Co najmniej 36 osób zginęło w nocy ze środy na czwartek w izraelskim ostrzale budynku szkoły UNRWA w środkowej części Strefy Gazy – poinformowała AFP, powołując się na lokalny szpital. Armia Izraela podała, że mieściła się tam baza dwóch terrorystycznych organizacji palestyńskich.
Hamas przeczy temu i twierdzi, że nie miało w budynku szkoły UNRWA (agencji ONZ ds. pomocy uchodźcom palestyńskim) ani posterunków, ani ludzi – przekazał Reuters. Wydział informacji Hamasu powiedział, że w ataku zginęło dziewięć kobiet i 14 dzieci. Rzeczniczka UNRWA oszacowała liczbę zabitych na 35-45 osób.
Według armii izraelskiej z budynku szkoły członkowie Hamasu kierowali atakami, wykorzystując fakt, że ma ona status cywilnego budynku publicznego. Wojsko przekazało, że przed podjęciem decyzji o ataku na gmach, położony w obozie dla uchodźców Nusajrat, podjęto „wiele kroków, aby zminimalizować ryzyko wyrządzenia krzywdy niezaangażowanym osobom”. Opublikowało również zdjęcia lotnicze pokazujące punkty, w których mieli działać terroryści – poinformował portal Times of Israel. Rzecznik armii powiadomił, że w szkole rozlokowanych było od 20 do 30 bojowników Hamasu.
🔴Eliminated: several Hamas and Islamic Jihad terrorists who embedded themselves inside of an @UNRWA school.
IAF fighter jets conducted a precise strike on a Hamas compound embedded inside the school in the area of Nuseirat. These terrorists belonged to the Nukhba Forces and… pic.twitter.com/2AX28twfVs
— Israel Defense Forces (@IDF) June 6, 2024
Natomiast AP, powołując się na informacje uzyskane od świadka ataku, mówi, że pociski trafiły w sale klasowe, w których przebywali cywile. Ajman Raszid, uchodźca z miasta Gaza, w rozmowie z agencją powiedział, że pomagał wynosić zwłoki zabitych, w tym ciała dwojga dzieci. „Było ciemno, elektryczność nie działała, niełatwo było wyciągnąć zmarłych” – powiedział.
Szkoły prowadzone w Strefie Gazy przez UNRWA służą mieszkańcom jako miejsca schronienia. Odkąd w październiku ubiegłego roku Hamas zaatakował Izrael i w konsekwencji w Strefie rozpoczęła się ofensywa wymierzona w palestyńskie organizacje terrorystyczne, większość ludności tego obszaru musiała opuścić domy i przemieścić się w rejony, w których nie operowała armia.
Na krótko przez atakiem na szkołę Izrael ogłosił, że w środkowej części Strefy Gazy prowadzi kampanię przeciwko grupom bojowników stosującym wobec oddziałów armii taktykę wojny podjazdowej – przypomniał Reuters.