Prokuratura skierowała w środę do sądu akt oskarżenia przeciwko m.in. Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu – byłemu ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie PiS. Chodzi o doprowadzenie do udzielenia przez KOWR, wbrew przepisom, gwarancji bankowych i kredytowych dwóm firmom.
„W ocenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie działania oskarżonego Jana Krzysztofa Ardanowskiego doprowadziły do niecelowych i nieoszczędnych wydatków publicznych oraz wyrządziły szkodę interesowi publicznemu” – czytamy w środowym komunikacie rzecznika tej prokuratury prok. Mateusza Martyniuka.
Chodzi o prowadzone przez prokuraturę śledztwo ws. nieprawidłowości w działalności Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Dotyczyło ono m.in. udzielenia w latach 2018-2019 gwarancji bankowych i kredytowych spółce Eskimos S.A. na przeprowadzenie skupu 500 tys. ton jabłek przemysłowych, w wyniku czego KOWR musiał wypłacić sumę gwarancyjną w kwocie blisko 100 mln zł.
Postępowanie obejmowało także kwestię doprowadzenia KOWR do poniesienia wydatków publicznych w kwocie 30 mln zł, w związku z udzieleniem gwarancji kredytowej Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek. Zdaniem prokuratury gwarancji tych udzielono pomimo świadomości złej kondycji finansowej obu tych firm.
Komentując skierowane oskarżenie szef MS, prokurator generalny Waldemar Żurek podkreślił, że według prokuratury przyznanie obu tym podmiotom gwarancji finansowych doprowadziło do strat środków publicznych w wysokości ok. 130 mln zł. „Rozliczenia nie zwalniają” – napisał szef MS na platformie X. Dodał, że zarzuty zawarte w akcie oskarżenia „nie kwestionują samej idei interwencji państwa, lecz sposób jej realizacji”.
Prok. Martyniuk przekazał, że akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie i objęto nim łącznie 19 osób. Oprócz b. szefa resortu rolnictwa oskarżono także Tadeusza R. (wiceszefa tego resortu w latach 2018-2019 oraz prezesa Spółdzielni Mleczarskiej Bielmek). Oskarżeni też zostali m.in. byli dyrektorzy generalni KOWR Piotr S. (lata 2018–2019) i Grzegorz P. (2019–2020).
Prokuratura przedstawiła Ardanowskiemu (obecnie posłowi Wolnych Republikanów) dwa zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Zdaniem prokuratury Ardanowski miał – działając „wspólnie i w porozumieniu” z trzema innymi oskarżonymi – doprowadzić do udzielenia spółce Eskimos S.A. gwarancji bankowych i kredytowych, pomimo, iż wiedzieli oni o złej kondycji finansowej spółki, jej zadłużeniu oraz braku odpowiedniego zaplecza technicznego i doświadczenia w prowadzeniu skupu i przetwórstwa jabłek w skali całego kraju.
Drugi zarzut dotyczy zaś Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek. Prokuratura oskarża byłego ministra, że działając wspólnie i w porozumieniu z Grzegorzem P. i Tadeuszem R. umożliwił udzielenia przez KOWR gwarancji kredytowej dla tej spółdzielni – pomimo świadomości „bardzo złej sytuacji finansowej spółdzielni oraz jej problemów ze spłatą zobowiązań”.
Czyny, o które oskarżono byłego ministra, zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Także były wiceminister Tadeusz R. oskarżony został o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w związku z udzieleniem przez KOWR gwarancji bankowych i kredytowych na rzecz obu firm: Eskimos S.A. i Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek. O przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków prokuratura oskarżyła również dwóch b. dyrektorów generalnych KOWR.
Rzecznik prokuratury poinformował też, że czterech podejrzanych – w tym jeden z b. dyrektorów KOWR Piotr S. oraz prezes zarządu Eskimos S.A. Stanisław S. – przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze.
Sejm uchylił immunitet Ardanowskiemu, który obecnie jest członkiem koła Wolni Republikanie, 20 lutego br.; Ardanowski usłyszał zarzuty w marcu br. Były minister rolnictwa ocenił wówczas, że zarzuty wobec niego „są absurdalne”, podważają zaufanie do niego jako osoby publicznej i polityka oraz, że nie utrzymają się w żadnym sądzie.
Z kolei na początku grudnia br. prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał marszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu informacje ws. zarzutów przedstawionych w innych sprawach byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i byłemu szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi. Informacja ta dotyczyła także zarzutów przedstawionych Ardanowskiemu w sprawie KOWR. Rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak wskazywała wtedy, że może to być podstawą do rozważenia, czy zachodzą przesłanki do pociągnięcia ich do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.