Strona głównaGŁÓWNYMentzen nie wytrzymał. "Nie ma tu słowa prawdy". Bosak i Dziambor też...

Mentzen nie wytrzymał. „Nie ma tu słowa prawdy”. Bosak i Dziambor też reagują

-

- Reklama -

Zwykłe pisowskie kłamstwa. Cała historia jest zmyślona od początku do końca, nie ma tu słowa prawdy – skomentował doniesienia dziennikarza TV Republika Krzysztofa Puternickiego Sławomir Mentzen. Sprawę w podobnym tonie skomentowali Krzysztof Bosak oraz Artur Dziambor.

Puternicki z TV Republika napisał, jakoby pod koniec sierpnia doszło w Trójmieście do spotkania Donalda Tuska ze Sławomirem Mentzenem. Premier miał rzekomo proponować politykowi Konfederacji Wolność i Niepodległość fotel marszałka Sejmu.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Co więcej, wg narracji kolportowanej przez Puternickiego, spotkanie miał zorganizować Artur Dziambor, były poseł Konfederacji, usunięty z ugrupowania przez Mentzena. Dziambor zbratał się potem z Trzecią Drogą (konkretnie z PSL). Przez chwilę pełnił społeczną funkcję Pełnomocnika Ministra Rozwoju i Technologii ds. Innowacji i Rozwoju Przedsiębiorczości, do czasu rekonstrukcji rządu Tuska.

„Taką informację otrzymałem od ludzi blisko związanych z Konfederacją, którzy nie ukrywają zniesmaczenia całą sytuacją. W trackie spotkania padła propozycja objęcia przez Mentzena fotela marszałka sejmu, było to efektem wypowiedzenia posłuszeństwa przez Szymona Hołownię, który wcześniej zwołał Zgromadzenie Narodowe wbrew woli premiera. W spotkaniu uczestniczył również szef MSZ Radosław Sikorski” – twierdzi Puternicki.

- Prośba o wsparcie -

„Z innego źródła udało mi się ustalić, że o spotkaniu został poinformowany na początku września Jarosław Kaczyński” – dodał przedstawiciel TV Republika.

Na doniesienia te zareagował Mentzen. „Zwykłe pisowskie kłamstwa. Cała historia jest zmyślona od początku do końca, nie ma tu słowa prawdy” – oświadczył.

„We wtorek kłamie na mój temat TVN, w piątek Republika. Szkoda, bo myślałem, że macie tam wyższe standardy. O absurdalności tej wyssanej z brudnego palca Kaczyńskiego historii, oprócz udziału Dziambora, najlepiej świadczy to, że każdy z mojego otoczenia wie, że funkcją marszałka to musieliby mi grozić, a nie przekupywać” – porównał Mentzen.

„Wolałbym już chyba trafić za te race do aresztu, niż zostać marszałkiem” – zakończył ironicznie.


Doniesienia Puternickiego skomentował inny z polityków Konfederacji Wolność i Niepodległość, Krzysztof Bosak. Wicemarszałek Sejmu przypomniał, że tę absurdalną historię słyszał już kilka tygodni temu na łamach innej telewizji sprzyjającej Prawu i Sprawiedliwości – wPolsce24.

„Trzeba być wyjątkowo nierozgarniętym i słabo zorientowanym żeby uwierzyć w którykolwiek fragment tej historii. Komu dał się Pan w ten sposób wykorzystać? Proszę wyciągnąć wnioski. Nie warto być słupem ogłoszeniowym dla kłamstwa” – zasugerował Puternickiemu Bosak.

„Po raz pierwszy te zmyślone historie usłyszałem wiele tygodni temu od Marka Pyzy w rozmowie na antenie telewizji wPolsce24. Wtedy podawane jako „informacje krążące po Warszawie”. Już wówczas w programie ostrzegłem redaktora Pyzę przed tymi kłamstwami” – przypomniał.

Do sprawy odniósł się także Dziambor. „Ale combo, to jest takie combo, że nawet super combo jest jak pragnienie!” – zakpił.

Zaznaczył, że z Tuskiem nie rozmawiał nigdy w życiu, a z Mentzenem po raz ostatni po tym, gdy ten przejął schedę po Januszu Korwin-Mikkem w ówczesnej partii KORWiN (dziś Nowa Nadzieja), czyli w drugiej połowie 2022 roku.

„Jedyne spotkania jakie organizuję to te ze mną i moimi przyjaciółmi, znajomymi, sympatykami, a wymienieni przez Pana bohaterowie nie należą do żadnej z tych grup. Chciałbym natomiast poznać źródła tych sensacji, ktoś musi mieć mocną wyobraźnię, albo brać coś dobrego, by mnie wmieszać w negocjacje pomiędzy obecnym Premierem i człowiekiem, który wyrzucił mnie z polityki” – napisał Dziambor.

Polecił też na przyszłość Puternickiemu, by zanim opublikuje podobne rewelacje, chociaż spróbował uzyskać komentarz od samych zainteresowanych.

Najnowsze