Kilka organizacji charytatywnych zerwało współpracę z Sarą Ferguson po tym, jak brytyjskie media ujawniły, iż mimo deklaracji utrzymywała serdeczną korespondencję z Jeffreyem Epsteinem. Sprawa wywołała poważny kryzys wizerunkowy tzw. księżnej Yorku.
Kilka dni temu „Daily Mail” opublikował e-maile, które Sarah Ferguson wymieniała z Jeffreyem Epsteinem po tym, jak publicznie potępiła go i ogłosiła, że zerwała z nim kontakt. Zaledwie kilka tygodni później wysłała do niego wiadomość z przeprosinami.
Ferguson otrzymała od Epsteina sporą ilość pieniędzy. Potrzebowała ich, ponieważ popadła w długi z powodu rozrzutnego stylu życia. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule poniżej.
Teraz Ferguson nazywana powszechnie „księżną” mierzy się z konsekwencjami. Brytyjskie media poinformowały, że siedem organizacji charytatywnych zakończyło z nią współpracę. Pierwszym było hospicjum Julia’s House. Organizacja ogłosiła, że dalsza współpraca byłaby „niewłaściwa”.
Za nią zerwanie współpracy ogłosiły kolejne organizacje.
Rzecznik Ferguson przekazał, że tzw. księżna Yorku nie zamierza komentować decyzji organizacji, z którymi była związana. Taki obrót spraw wywołał i tak duże poruszenie wśród brytyjskich komentatorów.
Przypomniano przy tym, że były mąż Ferguson, Andrzej zwany „księciem”, także miał problemy z powodu Epsteina. W 2022 roku stracił większość tytułów. Wyłączono go również z obowiązków rodziny Windsorów, zwanej „rodziną królewską”.