Niemcy nie reagują za bardzo na to, że Żydzi dokonują ludobójstwa Palestyńczyków w Strefie Gazy. Natomiast z całą stanowczością zareagowano na kartkę z napisem „Żydom wstęp wzbroniony” wywieszoną przez właściciela sklepu we Flensburgu, który ma dość bezkarności zbrodniczego narodu. Oczywiście, Żydzi stawiani są tutaj w roli ofiar i przypomina się o III Rzeszy, choć to Żydzi obecnie występują w charakterze „nadludzi” i bezkarnych oprawców.
Lokalna stacja NDR poinformowała w czwartek, że na witrynie jednego ze sklepów we Flensburgu w Szlezwiku-Holsztynie pojawiła się kartka.
„Żydom wstęp wzbroniony! Nic osobistego, to nie antysemityzm, po prostu was nie znoszę” – napisano na kartce.
Policja interweniowała o wiele sprawniej, niż ONZ w Palestynie, bo tego samego dnia. Właściciel sklepu usunął kartkę. Niemieckie media natomiast, a za nimi inne mainstreamowe, w tym w Polsce, zaczęły grzmieć o „demonach antysemityzmu” i przekonują, że ludzie są oburzeni.
Właściciel wyjaśnił, że kartka była wynikiem jego frustracji tym, że Żydzi bezkarnie przeprowadzają od miesięcy ludobójstwo w Strefie Gazy. Dodał, że nie spodziewał się takich reakcji na kartkę – według RMF FM była to reakcja „opinii publicznej” – i nie powtórzyłby swojego działania.
Zarzekał się przy tym, że nie jest antysemitą. Miejscowe władze, organizacje żydowskie i politycy natychmiast stanowczo potępili wywieszenie kartki, w przeciwieństwie do żydowskiego ludobójstwa w Gazie.
– Takie hasła przypominają retorykę nazistowską i są atakiem nie tylko na Żydów, ale na całą demokratyczną wspólnotę – przekonywał w rozmowie z NDR Gerhard Ulrich, pełnomocnik ds. życia żydowskiego w Szlezwiku-Holsztynie.
Ulrich złożył też zawiadomienie do prokuratury w związku z tą sprawą. Z kolei niemiecka minister kultury Dorit Stenke twierdziła, że kartka to „atak na godność ludzką” i „przerażający sygnał”. Naszym zdaniem jednak celowe mordowanie dzieci i cywilów przez Żydów w zasadzie każdego dnia jest bardziej przerażające.
„Antysemityzm w żadnej formie nie powinien być tolerowany” – oświadczyła Stenke w komunikacie i zapowiedziała wdrożenie planu walki z antysemityzmem od przyszłego roku.
„Prokuratura we Flensburgu wszczęła postępowanie w sprawie podejrzenia o podżeganie do nienawiści. Plakat został zabezpieczony jako dowód, a śledztwo trwa” – podaje rmf24.pl.
Szef Centrum Informacji i Dokumentacji Antysemityzmu w Szlezwiku-Holsztynie (LIDA-SH) Joshua Vogel zupełnie zignorował fakt, że naród żydowski dokonuje holokaustu Palestyńczyków. Skomentował dane wskazujący na wzrost niechęci do Żydów jako odradzanie się nazizmu, a nie zwykłe, ludzkie potępienie wobec zbrodni.
– Dane za 2025 rok nie są jeszcze dostępne, ale negatywny trend – tyle już wiadomo – utrzyma się w tym roku. Plakat we Flensburgu demonstruje rażącą nienawiść do Żydów, która jest ściśle związana z praktykami nazistowskimi – przekonywał Vogel.