Strona głównaWiadomościPolskaNa Politechnice Gdańskiej doszło do podobnego zabójstwa jak na UW

Na Politechnice Gdańskiej doszło do podobnego zabójstwa jak na UW

-

- Reklama -

Po zabójstwie pracownika Politechniki Gdańskiej, do którego doszło w 2002 roku przez ówczesnego studenta tej uczelni wprowadzono szereg rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo na kampusie. Zabójca w 2005 roku został skazany na 25 lat więzienia.

Do zabójstwa doszło 19 czerwca 2002 r. w budynku Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej. Kamil P., wówczas student II roku informatyki, przyszedł do gabinetu egzaminatora. Mężczyzna podejrzewał, że student podłożył gotową pracę podczas wcześniejszego kolokwium zaliczeniowego.

W pokoju 22-letni Kamil P. wyjął siekierę z plecaka i zaatakował egzaminatora. Uderzył go w szyję i głowę. W jego obronie stanął pracownik inżynieryjno-techniczny Krzysztof K. Otrzymał on co najmniej dwa silne ciosy w głowę i w stanie krytycznym trafił do szpitala. Zmarł wkrótce na sali operacyjnej.

Europa Suwerennych Narodów

W środę biuro prasowe Politechniki Gdańskiej przekazało PAP, że po tamtych wydarzeniach, od których minęły 23 lata, wprowadzono szereg rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo na kampusie. W ich ramach opracowano m.in. nowe procedury usprawniające współpracę ze służbami państwowymi w zakresie sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, a także rozbudowano system monitoringu wizyjnego, system kontroli dostępu oraz system sygnalizacji włamania i napadu.

W odpowiedzi na pytania PAP uczelnia poinformowała, że zwiększono też zatrudnienie w sekcji dozoru Centrum Bezpieczeństwa oraz zmieniono zasady podejmowania działań przez strażników. Zakupiono samochód służbowy i urządzenia transportu osobistego; wprowadzono także zmotoryzowany patrol strażników, którzy zostali wyposażeni w środki przymusu bezpośredniego.

Strażnicy pracujący obecnie na Politechnice Gdańskiej są kwalifikowanymi pracownikami ochrony i przechodzą na bieżąco szkolenia doskonalące umiejętności kwalifikowanego pracownika ochrony. Dodatkowo wzięli udział w szkoleniach, m.in.: na wypadek zaistnienia sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu, w warsztatach z wybranych technik samoobrony oraz z obsługi AED (automatyczny defibrylator zewnętrzny) i pierwszej pomocy przedmedycznej. Wprowadzony został całodobowy telefon alarmowy z numerów telefonów komórkowych (19789).

W 2005 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie skazał Kamila P. na 25 lat pozbawienia wolności.

W środę około godz. 18.40 na terenie Kampusu Głównego Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Z informacji policji i prokuratury wynika, że 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW zaatakował siekierą pracowniczkę UW, która zamykała drzwi do Auditorium Maximum. Kobieta nie żyje. Na pomoc kobiecie ruszył pracownik Straży UW, ale napastnik i jemu zadał dotkliwe rany.

(PAP)

Najnowsze