Strona głównaWiadomościPolskaAmbasador Ukrainy też się oburzył, ale to Grzegorz Braun miał rację. Władze...

Ambasador Ukrainy też się oburzył, ale to Grzegorz Braun miał rację. Władze Białej Podlaskiej przyznają: Nie było rozporządzenia

-

- Reklama -

W sprawie zdjęcia flagi obcego państwa z urzędu miejskiego w Białej Podlaskiej głos zabrał ukraiński ambasador Wasyl Bodnar. Przekonywał, że była to „prowokacja” wymierzona w „przyjaźń ukraińsko-polską”. Jak się natomiast okazuje, flaga została wywieszona całkowicie bezprawnie, co przyznały władze miasta.

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar przekonywał, że „świadoma prowokacja w Białej Podlaskiej jest wycelowana przeciwko ukraińsko-polskiej przyjaźni”. Skąd teza o istnieniu przyjaźni – nie wiemy.

Policja zajmie się sprawą z Białej Podlaskiej. Ale to nie prezydent miasta, tylko znowu Braun jest na celowniku

Europa Suwerennych Narodów

„Stawmy się takim prowokacjam wspólnie i zdecydowanie. Szczególnie w czasy trwającej brutalnej wojny rosji przeciwko Ukrainie, kiedy walczymy o nasze wspólne bezpieczeństwo” – przekonywał Bodnar.

„Jesteśmy wdzięczni Polsce i miastu Biała Podlaska za niezmienne wsparcie Ukrainy i Ukraińców. Z szacunkiem dla symboli państwowych jutro będziemy obchodzić Dzień Flagi polskiej – symbolu dumy narodowej, jedności i niezłomnego ducha Narodu Polskiego” – kontynuował.

Przypominamy, że nie było podstawy prawnej, dla której na polskim urzędzie miejskim wisieć miałaby flaga obcego państwa. Wystarczy wspomnieć obowiązujące rozporządzenie MSWiA z 2005 roku wskazuje, że „umieszczanie flag obcego państwa powinno mieć charakter okazjonalny lub wynikać z wydarzeń o charakterze międzynarodowym”.

Niestety, władze ani osoby pełniące funkcje w urzędach nie mają przewidzianej żadnej odpowiedzialności z urzędu za łamanie tego rozporządzenia. Stąd skandaliczna sytuacja jak w Białej Podlaskiej, gdzie obca flaga od kilku lat powiewa nad teoretycznie polskim urzędem.

Internauci zwracają uwagę na koincydencję nazwisk ukraińskiego pochodzenia we władzach miasta, co może wyjaśniać oburzenie, że ktoś zdjął z urzędu flagę państwa zarządzanego z Kijowa. Tymczasem Jan Długosz na X zwrócił uwagę na brak podstawy prawnej, by flagę Ukrainy powiesić.

„Flaga Ukrainy na urzędzie w Białej Podlaskiej wisiała bezprawnie bez pisemnego zarządzenia. W związku z tym @GrzegorzBraun_ i jego asystent nie popełnili żadnego wykroczenia. Flaga miała zostać zdjęta w lutym ubiegłego roku, czego urząd nie dopełnił” – napisał na X Długosz, udostępniając odpowiedź kierownik referatu administracyjnego miasta Anny Skrodziuk, która w odpowiedzi na pytania stwierdziła, że ukraińska flaga została wywieszona na podstawie decyzji prezydenta miasta i „nie ma zarządzenia w sprawie wywieszenia flagi”.

Publicysta „Najwyższego Czasu!” Marek Skalski, który wczoraj nagrywał zdjęcie flagi ocenił, że „flaga na frontonie urzędu w Białej Podlaskiej wisiała bez trybu i prawem kaduka”.

„W tej sytuacji wszczynanie jakichkolwiek kroków represyjnych wobec asystenta społecznego @GrzegorzBraun_ jest całkowicie bezprawne” – podsumował Skalski.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze