Instytut na rzecz Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris ostrzega, że przyjęta przez Sejm umowa o partnerstwie między Unią Europejską (UE) a Organizacją Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (OACPS) zawiera szereg podpunktów o polityce genderowej i prawach reprodukcyjnych.
Umowa regulująca stosunki pomiędzy Unią Europejską a 79 państwami tworzącymi OACPS zawierała tak kontrowersyjne zapisy, że wiele z państw afrykańskich miało opory przed ratyfikacją.
W dokumencie ponad 60 razy pojawia się termin „gender” w takich konfiguracjach jak m.in. „równość genderowa” (gender equality), „perspektywa genderowa” (gender perspective), „przemoc i dyskryminacja oparta na gender” (gender-based violence and discrimination), „uprzedzenie ze względu na gender” (gender bias) czy „stereotypy oparte na gender” (gender stereotypes).
Art. 1 ust. 3 pkt a mówi, że celem porozumienia jest „propagowanie, ochrona i przestrzeganie praw człowieka, zasad demokracji, praworządności i dobrych rządów, zwracając szczególną uwagę na równość genderową” (gender equality).
Art. 29 ust. 5 zobowiązuje strony umowy do wspierania powszechnego dostępu do produktów z zakresu zdrowia seksualnego i prokreacyjnego oraz świadczeń opieki zdrowotnej, w tym m.in. do „planowania rodziny, informacji, edukacji, a także włączenia zdrowia prokreacyjnego do krajowych strategii i programów”.
Przeciwko Konfederacja i Kukiz 15
Europejsko-afrykańską ustawę genderową poparli posłowie partii rządzących, a także zdecydowana większość posłów Prawa i Sprawiedliwości (dwóch pisowców się wstrzymało).
Przeciwko ustawie były tylko dwie parte znajdujące się w Sejmie – Konfederacja i Kukiz 15.
Instytut na rzecz Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris ostrzega, że przyjęta przez Sejm umowa może tylnymi drzwiami wprowadzać do Polski prawa genderowe i prawo do aborcji.