W Ludźmierzu odbyła się uroczysta inauguracja działalności Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich. Zakotwiczyli tam politycy Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczącą Honorowej Rady Programowej została Beata Szydło, a jej zastępcą Marek Kuchciński.
Instytut ma być miejscem zachowywania, archiwizowania i dokumentowania kultury i sztuki ludowej regionu karpackiego, obejmującego m.in. piśmiennictwo ludowe, gawędziarstwo, muzykę, stroje, obrzędy i zwyczaje. Instytut ma również współpracować z instytucjami i organizacjami z innych krajów położonych w obrębie Karpat, takimi jak Słowacja, Rumunia czy Węgry.
Podczas uroczystości marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski powołał Honorową Radę Programową Instytutu, która ma doradzać w wytyczaniu i opiniowaniu kierunków działalności placówki. Na przewodniczącą Rady została wybrana była premier Beata Szydło, która jest również etnografem. Jej zastępcami zostali były marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz wiceprezes Zarządu Głównego Związku Podhalan Julian Kowalczyk.
Szydło podkreśliła, że „dzisiaj jest potrzeba i konieczność szukania własnych korzeni, tradycji i kultury”. – Te właśnie instytucje, które pojawiają się w Polsce, bo jest przecież też Narodowy Instytut Dziedzictwa Wsi, są bardzo ważne dla naszej polskości i tożsamości – zaznaczyła.
Kuchciński powiedział, że „z punktu widzenia całej Polski, współpraca pomiędzy regionami musi być wspierana przez kompetentne instytucje, a powołanie Instytutu w Ludźmierzu jest niezwykle ważne i przyniesie bardzo szybko wymierne efekty”.
– Osobno np. środowiska polskie i słowackie nie mają takiej siły przebicia jak w sytuacji, gdy działamy wspólnie. Przypomnę też, że i Rumunia tutaj jest w tym względzie aktywna. A skoro Instytut w Ludźmierzu obejmuje całe Karpaty to jego rola jest niezwykle ważna – mówił Kuchciński.
Marek Kuchciński zaznaczył, że współpraca pomiędzy regionami karpackimi musi być wspierana przez kompetentne instytucje, a Instytut w Ludźmierzu ma w tym względzie dużą rolę do odegrania. – Osobno np. środowiska polskie i słowackie nie mają takiej siły przebicia jak w sytuacji, gdy działamy wspólnie. Przypomnę też, że i Rumunia tutaj jest w tym względzie aktywna. A skoro Instytut w Ludźmierzu obejmuje całe Karpaty to jego rola jest niezwykle ważna – mówił Kuchciński.
Całkowity koszt powstania Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich wyniósł 34 mln zł. Organizację wyposażono w sprzęt do archiwizacji i digitalizacji oraz do funkcji upowszechniania i promocji dziedzictwa kulturowego, a także do działalności dydaktyczno-szkoleniowej. W budynku powstały specjalistyczne pracownie oraz pomieszczenia do działalności programowej m.in.: pracownia etnograficzna, etnomuzykologiczna, etnochoreograficzna, sztuki ludowej i rzemiosła artystycznego, edukacji regionalnej, specjalistyczne pomieszczenia do digitalizacji archiwalnych zbiorów fonograficznych, wideo, foto, studio nagrań i sala widowiskowa na ok. 220 miejsc.