Strona głównaWiadomościPolitykaRozpad Konfederacji? Anna Bryłka reaguje na plotki. Tak skomentowała ruch Jarosława Kaczyńskiego...

Rozpad Konfederacji? Anna Bryłka reaguje na plotki. Tak skomentowała ruch Jarosława Kaczyńskiego [VIDEO]

-

- Reklama -

Co jakiś czas tu i ówdzie można usłyszeć, że polityczna przyjaźń pomiędzy Sławomirem Mentzenem a Krzysztofem Bosakiem jest bardzo szorstka i nie można wykluczyć w niedalekiej przyszłości rozpadu Konfederacji Wolność i Niepodległość. Do plotek tych odniosła się europoseł Anna Bryłka.

W ostatnich tygodniach jesteśmy świadkami ataku ze strony Prawa i Sprawiedliwości na Konfederację Wolność i Niepodległość. Sygnał dał sam Jarosław Kaczyński. Co ciekawe, w narracji prezesa PiS, powielanej przez politycznych towarzyszy, Sławomir Mentzen jest przedstawiany jako „ten gorszy”. Z kolei Krzysztof Bosak, mimo mankamentów, nie został jeszcze skreślony.

W PiS wierzą, że w ten sposób po kolejnych wyborach parlamentarnych odzyskają samodzielną większość w Sejmie. Liczą, że nie tylko uda się przejąć dużą część elektoratu Konfederacji WiN, ale być może doprowadzić nawet do jej rozpadu – stąd wbijanie klina między Mentzena i Bosaka. Nie od dziś słychać też plotki, że pomiędzy liderami Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego większej chemii nie ma, natomiast współpracują z politycznego rozsądku.

Jak na to wszystko patrzy Anna Bryłka? Europoseł Konfederacji WiN, wywodząca się z Ruchu Narodowego, skomentowała sytuację w rozmowie z Łukaszem Warzechą na kanale Super Ring.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Naprawdę, my jako Ruch Narodowy i Nowa Nadzieja współpracujemy bardzo dobrze od dobrych kilku lat. Mamy dobrą partnerską koalicję i naprawdę ani Sławomir Mentzen, ani Krzysztof Bosak nie mają zamiaru rezygnować z Konfederacji na rzecz wchodzenia do rządu, czy rozbijania Konfederacji, żeby potem jakoś łatwiej było ewentualnie w 2027 roku pozyskiwać jako potencjalnych koalicjantów część Konfederacji – powiedziała europoseł.

Nie uda się rozbić Konfederacji, bo gdyby to się miało udać, to już to by się wydarzyło dużo, dużo wcześniej. My naprawdę nauczyliśmy się dobrze ze sobą współpracować i dla nas Nowa Nadzieja jest naprawdę dobrym koalicjantem, dobrym partnerem. Mimo, że jesteśmy w różnych grupach politycznych w Parlamencie Europejskim, mimo że są sprawy, w których my się nie zgadzamy. Ale to nie przeszkadza nam w tym, żeby formułować wspólny program, żeby razem przygotowywać się do wyborów, żeby właśnie razem startować w 2027 roku. Także ta współpraca jest naprawdę bardzo, bardzo dobra. Oczywiście naszym wrogom – i to nie tylko prezesowi Kaczyńskiemu, ale również premierowi Tuskowi – zależałoby na tym, żeby rozbić Konfederację, no ale to się nie uda – zapewniła Bryłka.

 

Najnowsze