Strona głównaWiadomościŚwiatMuzułmanom nie podobał się film „Barbie

Muzułmanom nie podobał się film „Barbie

-

- Reklama -

W rządzonym przez komunistów podparyskim mieście Noisy-le-Sec (departament Seine-Saint-Denis) doszło do skandalu. Merostwo odwołało zaplanowaną w kinie plenerowym emisję filmu „Barbie”. Powodem były naciski miejscowych muzułmanów, a nawet groźby wobec radnych. Wyznawcy islamu uznali, że film propaguje wartości niezgodne z z prawami szariatu i nie nadaje się do puszczania ich dzieciom.

8 sierpnia „młodzi ludzie” grozili pracownikom miejskim, którzy ustawiali ekran i krzesła do projekcji, twierdząc m.in., że film promuje homoseksualizm i niewłaściwe postawy kobiet. Władze miasta, obawiając się o bezpieczeństwo pracowników i publiczności, postanowiły odwołać projekcję. Jeden z radnych złożył skargę o to, że był obiektem ataku ze strony kilkunastu osób także pomysł projekcji filmu.

Wywołało to szerokie echa polityczne. „We Francji nie może być policji moralności” – oświadczył MSW Bruno Retailleau, który skrytykował odwołanie pokazu filmu „Barbie” w Noisy-le-Sec. Dodał, że nie dopuści do „halalizowniau przestrzeni publicznej”. Z kolei Prokuratura w Bobigny poinformowała, że „ wszczęła śledztwo w sprawie gróźb, przemocy lub aktów zastraszania wobec przedstawicieli służby publicznej ”.

Odwagi nabrał i komunistyczny mer, ale ten ogłosił, że zamierza złożyć skargę na nieznane osoby w obliczu „wylewu rasistowskiej i islamofobicznej nienawiści ” ze strony „ prawicowych i skrajnie prawicowych wypowiedzi w mediach społecznościowych”. Mer zapowiedział, że projekcja filmu odbędzie się, ale dopiero we wrześniu i to w zamkniętej sali, a nie na wolnym powietrzu, gdzie trudniej widzom zapewnić bezpieczeństwo. Po filmie ma się odbyć „debata”.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Opozycja kwestionuje działania mera, który jej zdaniem, uległ presji grupy miejscowych muzułmanów. Jej zdaniem, merostwo powinno po prostu wezwać policję. Problem w tym, że przez lata właśnie to komuniści wspierali osiedlanie się w rządzonych przez nich miasta migrantów, jako swojej przyszłej bazy wyborczej i „uciśnionego ludu” (chociaż nie koniecznie pracującego). Zamiast nauk Marksa, migranci przywieźli jednak z sobą bliższą im ideologię i preferują szariat…

Źródło: Valeurs

Najnowsze