Strona głównaWiadomościPolitykaOświadczenie majątkowe posła PiS. Jest korekta. "To kwestia szacunku dla czytających te...

Oświadczenie majątkowe posła PiS. Jest korekta. „To kwestia szacunku dla czytających te dokumenty”

-

- Reklama -

Poseł PiS Jan Dziedziczak złożył w Sejmie korektę oświadczenia majątkowego. Poprzednie było po prostu śmieszne i zdaniem wielu osób Kancelaria Sejmu nie powinna przyjmować takich dokumentów, jednak przepisy nie przewidują takiej sytuacji.

Sprawę oświadczenia majątkowego – o ile można to nazwać oświadczeniem – Jana Dziedziczaka z PiS poruszył 8 lipca Radosław Karbowski na X.

„W taki sposób oświadczenie majątkowe wypełnia poseł, który pełni tę funkcję od 2007 roku. Jan Dziedziczak, Prawo i Sprawiedliwość. (i już nawet pomijam bazgroły) Takie dokumenty nie powinny być przez Kancelarię Sejmu przyjmowane” – napisał na X Karbowski, udostępniając fragment dokumentu.

Z „oświadczenia” nic nie wynikało. I było także nieczytelne.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Po wysiłku można odczytać pensję sekretarza stanu w KPRM, uposażenie poselskie, dietę poselską, dietę za posiedzenia rad programowych TVP Polonia oraz Radia Poznań. Nie podał jednak żadnych kwot. Tymczasem rubryka jak wół nakazuje podać „inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, z podaniem kwot uzyskiwanych z każdego tytułu”.

Do posła PiS odezwała się redakcja money.pl z prośbą o wyjaśnienia. Do tej pory na nią nie odpowiedział.

Kancelaria Sejmu zaś nie ma podstaw, by nie przyjmować oświadczenia majątkowego, nieważne jak badziewnego.

„Rolą Kancelarii Sejmu jest przyjęcie oświadczenia, opatrzenie go pieczątką wpływu dziennego oraz przygotowanie dokumentu do upublicznienia na stronie internetowej Sejmu” – napisano w odpowiedzi na pytania money.pl.

Zaznaczono, że analizy danych z oświadczeń dokonuje, według Regulaminu Sejmu, Komisja Etyki Poselskiej i Centralne Biuro Antykorupcyjne.

„Zeznanie majątkowe badane jest przez urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania posła. Następnie zeznania wraz z ewentualnymi uwagami US trafiają do Komisji Etyki, która sprawdza je pod względem formalnym. Następnie komisja wzywa posła do wyjaśnienia zgłoszonych uwag. Posłowie osobiście dokonują technicznych korekt zeznania albo (tak się dzieje najczęściej) składają pisemne uzupełnienie do zeznania. To uzupełnienie jest publikowane na stronie sejmowej razem z oświadczeniem majątkowym” – przekazał przewodniczący Komisji Etyki Poselskiej Jacek Świat z PiS.

„Posłowie, członkowie komisji, badają oświadczenia – na ile to możliwe – 'na krzyż’ czyli swojej opozycji, nigdy z własnego klubu. Tak więc nie przeglądałem oświadczenia posła Dziedziczaka. Z tego co wiem, został on wezwany do uzupełnienia oświadczenia, takie uzupełnienie złożył i zostało ono opublikowane na stronie sejmowej” – dodał.

Na stronach internetowych Sejmu jest dostępna korekta oświadczenia majątkowego Dziedziczaka datowana na 11 lipca.

„Wynika z niej, że dochody, które w 2024 r. osiągnął poseł Jan Dziedziczak wyniosły: 130 tys. 78,21 zł z tytułu uposażenia poselskiego, 37 tys. 745,95 zł z tytułu diety parlamentarnej, 3315,84 zł z tytułu diety związanej ze służbowymi podróżami zagranicznymi, 106 tys. 337,69 zł brutto – pensja sekretarza stanu w KPRM wraz z ekwiwalentem urlopowym, 4056 zł netto – dieta z Rady Programowej TVP Polonia, 2676 zł netto – dieta z Rady Programowej Radia Poznań” – wylicza redakcja.

Co roku oświadczenia majątkowe w Polsce składa około 100 tys. osób. Poza parlamentarzystami, są to również m.in. radni i sędziowie. Łącznie jest to 18 grup zawodowych.

Każda z grup robi to na oddzielnych formularzach, w różnych terminach i zwykle odręcznie. Wiele osób wypełnia oświadczenia w sposób niechlujny czy nieczytelny.

„Z ustaleń money.pl – o których pisaliśmy pod koniec kwietnia – wynika, że dwa resorty – cyfryzacji oraz spraw wewnętrznych i administracji – pracują nad ustawą o oświadczeniach o stanie majątkowym. Pierwszy ze wspomnianych resortów ma odpowiadać za kwestię systemu generowania i przechowywania elektronicznych oświadczeń. Drugi zaś ma przygotować przepisy regulujące kwestie sposobu i trybu ich składania” – podaje portal.

Kancelaria Sejmu zaznaczyła w odpowiedziach na pytania money.pl, że „odnosząc się do elektronicznej formy oświadczeń majątkowych informujemy, że posłowie mają do dyspozycji edytowalne formularze oświadczeń majątkowych, a także możliwość wysłania tych dokumentów przez ePUAP”.

„Problem nieczytelnie wypisanych oświadczeń na szczęście spada (a piszę to z perspektywy 5-letniego doświadczenia). Coraz więcej posłów wypełnia je komputerowo i coraz więcej ma świadomość, że jest to kwestia zwykłego szacunku dla czytających te dokumenty. Obecnie takie sytuacje są już incydentalne” – przekazał Jacek Świat.

Najnowsze