Strona głównaKampania prezydencka 2025Czarny PR dla Mentzena i zmowa milczenia o Braunie. Tak media mętnego...

Czarny PR dla Mentzena i zmowa milczenia o Braunie. Tak media mętnego ścieku kreują przekaz

-

- Reklama -

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaprezentowała pierwsze wyniki monitoringu kampanii wyborczej. Analiza dot. serwisów informacyjnych TVP, TVN, Polsatu i Republiki oraz audycji publicystycznych, podsumowujących wydarzenia tygodnia z udziałem polityków w TVP Info, TVN24, Polsat News, TV Republika.

KRRiT analizowała wybrane audycje pod kątem ich zgodności z ustawą o radiofonii i telewizji, prawem prasowym oraz zasadami etyki dziennikarskiej.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Analiza dotyczy serwisów informacyjnych oraz audycji publicystycznych, podsumowujących wydarzenia tygodnia z udziałem polityków:

Europa Suwerennych Narodów
  1. „19.30” – TVP;
  2. „Fakty” – TVN;
  3. „Wydarzenia” – Polsat;
  4. „Dzisiaj” – Republika;
  5. „Woronicza 17” – TVP Info;
  6. „Kawa na ławę” – TVN24;
  7. „Śniadanie Rymanowskiego” – Polsat News;
  8. „Polityczne podsumowanie tygodnia Adriana Stankowskiego” – TV Republika.

Monitoring realizowano w trzech terminach 18-26 marca, 27-31 marca oraz 1-7 kwietnia.

Los TVN przesądzony. Warner Bros. Discovery w Polsce poinformowało o decyzji

Z raportu wynika, że w pierwszym terminie, w głównych wydaniach serwisów informacyjnych przebieg kampanii wyborczej na urząd prezydenta nie był wiodącym tematem. „Materiały związane bezpośrednio z kampanią i kandydatami pojawiały się zazwyczaj na drugim, trzecim lub czwartym miejscu danego wydania, a nawet dalej” – napisano.

Podano, że w serwisach TVN, TVP i Polsatu (choć w nieco mniejszym stopniu niż w dwóch pozostałych stacjach) kandydatury Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena były przedstawiane „raczej w negatywnym lub niekorzystnym świetle”.

Karol Nawrocki był przedstawiany jako kandydat mający nad sobą tzw. „szklany sufit” poparcia („Fakty”), człowiek o podwójnej tożsamości (przyjęcie literackiego pseudonimu Tadeusz Batyr jako autor książki o Nikodemie Skotarczaku ps. „Nikoś”) i skrywanych przed opinią publiczną rzekomych kontaktach z gangsterskim półświatkiem („19.30” i „Fakty”) albo po prostu jako osoba z problemami w kampanii („Wydarzenia”).

Niekorzystnie był pokazywany także Sławomir Mentzen, m.in. jako kandydat powtarzający na każdym wiecu wyborczym te same sformułowania („Wydarzenia”), polityk niepoważny – kreujący bardziej happeningi, a nie poważne spotkania z wyborcami – i mogący wręcz łamać w ten sposób prawo wyborcze, a także uciekający przed niewygodnymi pytaniami dziennikarzy („19.30”).

Zgodnie z monitoringiem, pozytywnie przedstawiano natomiast Rafała Trzaskowskiego, który w tych materiałach – np. w przeciwieństwie do Karola Nawrockiego – ma dysponować kompetencjami w zakresie polityki bezpieczeństwa („19.30”).

„Ma bezpieczną przewagę sondażową nad innymi kandydatami (»Fakty«). A na tle Sławomira Mentzena, nieumiejącego podać powodów, dla których młodzi mieliby na niego głosować, ma posiadać konkretne zasługi w zapewnianiu pomocy dzieciom i młodzieży (»19.30«)” – napisano w podsumowaniu KRRiT.

Jak zauważono, „jedynie w serwisie »Dzisiaj« ten schemat prezentacji kandydatów był odwrócony”. „We flagowej audycji informacyjnej TV Republika to Karol Nawrocki był prezentowany jako silny, prawicowy kandydat, który może przeciwstawić się »kosmopolitycznej lewicy« i twardo walczyć o polski interes narodowy w ramach UE” – czytamy.

W porównaniu z Karolem Nawrockim Rafał Trzaskowski był przedstawiany jako polityk niewiarygodny w kwestii bezpieczeństwa (np. w ramach prezydentury w Warszawie inwestujący więcej w inicjatywy środowisk LGBTQ+ niż w bezpieczeństwo mieszkańców), a także komiczny (np. poprzez przywoływanie w materiałach francuskiego zwrotu „bonjour”, użytego przez kandydata m.in. na konwencji w Gliwicach w grudniu 2024 r. i wykorzystywanego w memach dotyczących jego zdolności językowych, wykształcenia i odseparowania od życia przeciętnych warszawiaków).

Zwrócono uwagę, że niewiele w tym czasie mówiło się o pozostałych kadydatach na prezydenta. „Wszyscy pozostali kandydaci w wyborach byli niemal wyłącznie prezentowani w aspekcie funkcjonalnym i przedmiotowym, tj. jako osoby, których pojawienie się w danym materiale i towarzysząca temu wypowiedź do kamery służyły najczęściej krytyce kogoś z ww. trójki albo wzmocnieniu ich przekazu. Stosunkowo rzadziej kandydaci tacy, jak Szymon Hołownia, Adrian Zandberg, Magdalena Biejat czy inni (o mniejszym poparciu w sondażach) byli pokazywani niezależnie od kandydatów z największym poparciem sondażowym, np. jako politycy z własnym, konkretnym programem” – podano.

W okresie od 27 do 31 marca przebieg kampanii wyborczej w monitorowanych serwisach nadal nie był wiodącym tematem. Materiały związane bezpośrednio z kampanią i kandydatami pojawiały się zazwyczaj na drugim lub trzecim miejscu danego wydania, a nawet dalej – z wyjątkiem „Faktów” TVN, które 27 marca nadały tematyce wyborczej najwyższą rangę, umieszczając materiał dotyczący wypowiedzi Sławomira Mentzena na temat aborcji na pierwszym miejscu w serwisie.

„W audycjach informacyjnych pozostałych nadawców tematy kampanijne nie znalazły się tak wysoko, ale zdarzały się w tym okresie wydania, w których prezentowano nawet po dwa lub trzy materiały” – zaznaczono.

Podobnie jak we wcześniejszych dniach, w materiałach „19.30” i „Faktów” pozytywnie przedstawiano Rafała Trzaskowskiego. Schemat prezentacji kandydatów, zwłaszcza w odniesieniu do Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, w serwisie „Dzisiaj” był odwrócony.

Z kolei poglądy Sławomira Mentzena na aborcję zdominowały kampanijną publicystykę.

W okresie od 1 do 7 kwietnia tematyka wyborcza coraz częściej pojawiała się w programach informacyjnych i publicystycznych.

W trzech z czterech monitorowanych audycji („19.30”, „Fakty”, „Dzisiaj”) uwagę koncentrowano głównie na kandydatach o najwyższym poparciu w sondażach: Rafale Trzaskowskim i Karolu Nawrockim, rzadziej na Sławomirze Mentzenie, którego poglądy i kandydatura cieszyły się większym zainteresowaniem w serwisach z końca marca, gdy lider Konfederacji udzielił wywiadu Kanałowi Zero.

Pozostali politycy biorący udział w kampanii byli przedstawiani raczej jako komentatorzy poczynań sondażowych liderów albo uczestnicy kampanijnego tła, gdy pokazywano ich np. w kontekście zakończenia procesu rejestracji kandydatów przez PKW.

Zarówno w „19.30”, jak też w „Faktach” polityka KO przedstawiano w pozytywnym kontekście jako kandydata, który nie tylko nie boi się spotkań z dziennikarzami i jest gotów z nimi rozmawiać, ale ma również wsparcie premiera.

Natomiast popieranego przez PiS prezesa IPN prezentowano raczej w kontrze do wizerunku obecnego prezydenta Warszawy – jako człowieka, który nie ma swojego zdania i kandydata, którego kampanijne pomysły, np. w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego albo budowy Łuku Triumfalnego, są znane i niezrealizowane przez PiS.

W serwisie „Dzisiaj” sposób prezentowania obu kandydatów był odmienny – to Karol Nawrocki jawił się jako osoba wiarygodna, na którą warto głosować. Natomiast Rafałowi Trzaskowskiemu poświęcono w analizowanym tygodniu co najmniej cztery materiały przedstawiające go w negatywnym świetle.

Bosak o debacie w Końskich. „Za kulisami, wydarzyło się coś, o czym opinia publiczna nie wie”. Zapowiedział zawiadomienie do prokuratury [VIDEO]

Najnowsze