Strona głównaWiadomościPolskaBazarek. Duże zamieszanie, chaos i nerwy. Koszyk wypełniony po brzegi, jakie ceny?

Bazarek. Duże zamieszanie, chaos i nerwy. Koszyk wypełniony po brzegi, jakie ceny?

-

- Reklama -

Polacy tłumnie wybrali się w niedzielę na bazarek, by kupować świeże owoce i warzywa, za nic mając zakaz niedzielnego handlu. Tak duże zainteresowanie spowodowało nie lada zaskoczenie wielu sprzedawców, którzy chcąc zmaksymalizować zyski musieli umiejętnie zmieniać ceny. Te przez cały dzień mocno się wahały, ale wszystko wskazuje na to, że po godzinie 18 nastąpiła pewna stabilizacja.

Okazuje się, że największy popyt był na pistacje. Za orzechy pistacjowe Polacy skłonni są zapłacić ok. 36-37 złotych.

Drugim najchętniej kupowanym produktem na bazarku była kolendra. To popularne ziółko stosowane w kuchni osiągnęło cenę 32,5 zł.

Polacy drogo skłonni są płacić za trzcinę. Ten rodzaj roślin, składający się z kilku gatunków, kosztuje w okolicach 12,5 zł.

Czerwone marchewki kosztują na niedzielnym bazarku ok. 9 zł. Powyżej 5 zł Polacy są gotowi zapłacić jeszcze za konfitury – ok. 6 zł. Najtańsze są bezy, które kosztują mniej więcej 2,5 zł.

Znawcy niedzielnego bazarku podkreślają, że bardzo wysoka frekwencja przerosła ankieterów zbierających dane o cenach, wprowadziła chaos i nerwy. Oznacza to, że szacunkowe, podane powyżej ceny, mogą się jednak różnić od oficjalnych cen podanych w kolejnych kilkudziesięciu godzinach. Różnić znacznie bardziej niż przy poprzednich specjalnych bazarkach uruchomionych przy okazji wyborów parlamentarnych czy prezydenckich.

Wybory 2023. Na godzinę 17 bardzo wysoka frekwencja. Dużo wyższa niż cztery lata temu

 

Najnowsze