Strona głównaWiadomościPolskaWielkie plany w pięknych słowach, a chodzi jak zwykle o stołki i...

Wielkie plany w pięknych słowach, a chodzi jak zwykle o stołki i kasę. Tusk buduje nowe superministerstwo

-

- Reklama -

Donald Tusk planuje utworzyć kolejne ministerstwo. Ma to być „wielki resort gospodarczy, który połączy części trzech ministerstw”, jak ustaliło money.pl. „Ma to być odpowiedź na wyzwania najbliższych lat, z których największym jest transformacja energetyczna” – czytamy. 

W rządzie narzekają na brak koordynacji polityki gospodarczej. To pokazuje, że Ministerstwo Aktywów Państwowych utworzone przez PiS najwyraźniej nie spełnia swojej roli, bo przecież to ono miało się tym zajmować. A więc powinno zostać zlikwidowane, choć oczywiście rządzący tego nie zrobią, bo straciliby okazję do wypłacania swoim ludziom wypłat z naszych kieszeni.

Zamiast tego planowane jest kolejne ministerstwo.

– Potrzebny jest duży gospodarczy resort, bo nie tylko nie ma skoordynowanej polityki gospodarczej, ale przez to nie ma także partnera w rządzie do załatwiania związanych z tym spraw – powiedział jeden z ministrów.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Resort miałby zajmować się najbardziej bieżącymi potrzebami, ustalonymi oczywiście przez rząd. Najpewniej byłoby to kolejne klimatystyczne ministerstwo, które zajmowałoby się drogą, niepotrzebną i szkodliwą transformacją energetyczną.

– Mamy taki obraz Polski, która będzie się szybko rozwijała, ale żeby ten scenariusz się ziścił, potrzebujemy transformacji energetycznej, ponieważ problem niekonkurencyjnych kosztów energii będzie systematycznie wpływał na decyzje inwestycyjne firm rozważających lokalizację swoich przedsięwzięć w Polsce – skomentował Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao SA.

Inni eksperci pytani o nowe wyzwania przez money.pl odpowiadają podobnie.

– Transformacja energetyczna wiąże w zasadzie wszystko: i absorpcję środków unijnych, i politykę fiskalną, i politykę regulacyjną, a także politykę społeczną. Jeżeli my to przeprowadzimy, to osiągniemy ogromny sukces, dlatego że temu towarzyszyć będą znaczące inwestycje. Jednocześnie jest to podniesienie konkurencyjności całej gospodarki w dłuższej perspektywie – przekonywał Jakub Borowski z Credit Agricole.

Ostatnio w raporcie „Zielony rachunek sumienia: prawdziwe koszty transformacji energetycznej – przyszłość cen energii i naszych rachunków” porównano rachunki za energię w Polsce do średniej unijnej. Zestawienie pokazuje, że gospodarstwa domowe płacą mniej, niż unijna średnia. Ale „odbiorcy instytucjonalni, a zwłaszcza energochłonni, od 2023 r. płacą kwoty powyżej unijnej średniej, co osłabia konkurencyjność polskiej gospodarki i wskazuje, jaka lekcja jest do odrobienia”.

Pojawią się także „koszty społeczne”, szczególnie jeśli nie uda się wyhamować unijnego klimatyzmu. Chodzi o system ETS 2, który ma wejść w życie w 2027 roku. W tym samym roku planowane są w Polsce wybory parlamentarne.

„W niedawnym opracowaniu Instytut Badań Strukturalnych szacuje, że wydatki na energię w latach 2027-2032 wzrosną o 400-800 zł rocznie w gospodarstwach jednoosobowych i o 600-1800 zł w wieloosobowych, o ile ETS2 wejdzie zgodnie z planem. Co więcej, o 1,5 punktu procentowego do 2032 r. wzrośnie skala ubóstwa energetycznego w Polsce, pomimo inwestycji w termomodernizację. Wprawdzie od roku z rządu słychać zapowiedzi, że Polska będzie domagała się wstrzymania ETS2 lub odroczenia jego wejścia w życie, ale na razie nie ma efektów tych starań” – podaje money.pl.

Innym aspektem, którym miałoby się zajmować ministerstwo, jest sztuczna inteligencja. Do tego potrzebne będą surowce i dostęp do nich. Ministerstwo miałoby teoretycznie też zadbać o poprawę efektywności ich zarządzania.

Nowe ministerstwo miałoby objąć kompetencje ministerstwa rozwoju, przemysłu i klimatu. To ostatnie oddałoby kompetencje dotyczące energii.

– Premier mówił o wyjęciu z tego resortu [rozwoju] mieszkalnictwa, reszta miałaby być przekazana do dużego resortu gospodarczego – powiedział rozmówca money.pl.

Choć nie jest to oficjalnie ustalone, redakcja money.pl wskazuje, że nowe ministerstwo miałby objąć Andrzej Domański, obecnie minister finansów.

Najnowsze