Strona głównaWiadomościPolskaJeżeli to nie jest „znieważenie”, to co to jest?!

Jeżeli to nie jest „znieważenie”, to co to jest?!

-

- Reklama -

Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał 10 kwietnia już prawomocnie „niewinność” niejakiego Marka M. „drag queena” w sprawie znieważenia krakowskiego metropolity ks. abp. Marka Jędraszewskiego. Sprawa dotyczyła wydarzeń z sierpnia 2019 r.

Wówczas wybierano w Poznaniu… „Mr Gay Poland”. Oskarżony jako drag queen „Mariolkaa Rebell” wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Symulował podcinanie lalce nożem gardła i używał sztucznej krwi dla lepszego efektu.

Prokuratura oskarżyła Marka M. o publiczne nawoływanie do zabójstwa duchownego, znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego i innych osób tego wyznania oraz o nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych.

Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał jednak w mocy wyrok sądu I instancji, który w październiku 2024 roku uniewinnił Marka M. stwierdzając, że zachowanie oskarżonego „nie wypełniało znamion nawoływania do zabójstwa abp. Jędraszewskiego ani go nie znieważyło”.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Pewnie się jednak trochę wstydzą, bo ustne uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu było niejawne. W czasie pierwszego procesu, Marek M. przekonywał, że jego występ podczas zamkniętej imprezy nie służył namawianiu do zabójstwa, tylko miał… „uwypuklić problem” związany z wcześniejszą, wymierzoną w społeczność LGBT wypowiedzią hierarchy o zagrożeniu „tęczową zarazą”. „Uwypuklanie” za pomocą noża brzmi ciekawie, ale sędziów jakoś nie raziło.

Odbywały się kolejne procesy, aż pod koniec września 2024 roku w Sądzie Rejonowym Poznań-Stare Miasto rozpoczął się ponowny proces. Sąd wyłączył jawność postępowania, bo – jak argumentowała sędzia Monika Smaga-Leśniewska – w 2023 roku sąd wyższej instancji uznał, iż czyny zarzucane oskarżonemu mogą wyczerpywać znamiona znieważenia abp. Jędraszewskiego, a nie nawoływania do jego zabicia.

W październiku 2024 roku sąd uniewinnił oskarżonego, a Smaga-Leśniewska zaznaczyła, że zachowanie oskarżonego nie wypełniało znamion nawoływania do zabójstwa abp. Jędraszewskiego ani go nie znieważyło. Teraz odbyła się apelacja, która wyrok uprawomocniła.

Źródło: PAP

Najnowsze