Wicemarszałek Sejmu, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak oraz poseł Przemysław Wipler zaapelowali w czwartek o zamknięcie granicy polsko-niemieckiej na import niemieckiego mięsa; chodzi o doniesienia o pojawiających się w Niemczech przypadkach pryszczycy.
10 stycznia 2025 r. niemieckie służby weterynaryjne potwierdziły pierwsze ognisko pryszczycy na terytorium Niemiec u trzech wołów domowych. 14 stycznia br. Komisja Europejska opublikowała decyzję dotyczącą niektórych tymczasowych środków nadzwyczajnych w odniesieniu do pryszczycy w Niemczech. Obszary wskazane w załączniku do tej decyzji objęte zostały ograniczeniami co najmniej do 11 lutego 2025 r.
Jak przekazał we wtorek polski resort rolnictwa, „aktualnie nie ma uzasadnienia do wprowadzenia zakazu importu zwierząt podatnych na pryszczycę z terytorium Niemiec”. „Sytuacja w zakresie pryszczycy jest stale monitorowana” – zapewniło MRiRW.
Na czwartkowej konferencji prasowej, wicemarszałek Sejmu oraz lider Konfederacji Krzysztof Bosak zauważył, że pryszczyca w Niemczech pokazała się pierwszy raz od 37 lat, a jej ognisko znajduje się 70 km od granicy z Polską. Jego zdaniem ryzyko przedostania się choroby do Polski, gdzie zakażenia rejestrowane ostatni raz były 50 lat temu, jest bardzo duże.
Bosak zaapelował do rządzących o natychmiastowe uszczelnienie polskiej granicy na import niemieckiego mięsa. Zwrócił się jednocześnie do resortu rolnictwa o rozpoczęcie odbudowywania w Polsce produkcji trzody chlewnej.
Wicemarszałek zwracał uwagę na niską produkcję świń w Polsce oraz liczne atakujące je choroby, podkreślając, że tylko w zeszłym roku trzeba było wybić prawie 7 mln sztuk zwierząt gospodarskich. Z przytoczonych przez niego danych wynika, że w porównaniu do 2003 r. liczba zwierząt trzody chlewnej w Polsce spadła blisko o połowę.
Zaznaczył, że polskie hodowle są aktualnie uzależnione od rosnącego importu zwierząt gospodarskich. „To nie tylko rodzi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa żywnościowego, to również rodzi zagrożenie (…) rozprzestrzeniania się chorób” – zaznaczył Bosak.
Bosak relacjonował, że poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa interweniował w środę w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi – jego zdaniem kontrole na granicy mające na celu zapobieżenie przedostania się choroby na stronę polską mają pozorny charakter, a przewożące mięso ciężarówki nie są szczegółowo kontrolowane.
Obecny na konferencji poseł Wipler wskazywał, że m.in. Wielka Brytania i Korea Południowa zabroniły już wwozu do swoich krajów mięsa z Niemiec. Według Wiplera Polska powinna wystąpić do Komisji Europejskiej o zastosowanie podobnych środków specjalnych i do czasu uzyskania takiej zgody zamknąć granicę na niemieckie mięso.