Strona głównaWiadomościPolityka"Wyborcza" publikuje donos na Brauna do PE. "Przejaw współczesnego antysemityzmu"

„Wyborcza” publikuje donos na Brauna do PE. „Przejaw współczesnego antysemityzmu”

-

- Reklama -

Wielkie poruszenie w związku z kampanią bilboardową, rozpoczętą jeszcze w ubiegłym roku przez Grzegorza Brauna. Do kierownictwa Parlamentu Europejskiego trafił donos, który publikuje „Gazeta Wyborcza”.

Chodzi o bilborady, na których widnieje napis: „Chanuka czy Boże Narodzenie? Europo! Wybór należy do ciebie!”. Są tam także umieszczone grafiki: z Żydem zapalającym świece chanukowe oraz postać św. Mikołaja i szopka bożonarodzeniowa oddzielone gaśnicą.

Grzegorz Braun ruszył z kampanią billboardową. Jest gaśnica i chanuka [FOTO]

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Europa Suwerennych Narodów

„Kampania, tym razem sfinansowana ze środków Parlamentu Europejskiego, wpisuje się w wieloletnią działalność europosła Brauna, a podstawą jest nienawiść do wszelkich mniejszości, głoszenie antysemickich, ksenofobicznych i antyuchodźczych haseł” – grzmi w liście opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej” Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita. Artykuł trafił do kategorii „antysemityzm”.

List jest skierowany do przewodniczącej PE Roberty Metsoli o Sekretarza Generalnego Alessandro Chiocchettiego, a to dlatego, że kampania jest finansowana z pieniędzy przysługujących europosłom w ramach wykonywania mandatu.

„Unia Europejska – zjednoczona w różnorodności – gwarantuje wszystkim swoim obywatelom i obywatelkom neutralność światopoglądową i wolność wyznania. Gwarantuje poszanowanie praw mniejszości etnicznych, narodowych, wyznaniowych, rasowych. Prowadzona przez europosła Brauna kampania uderza w podstawowe prawa gwarantowane przez Wspólnotę” – grzmi Stowarzyszenie.

„Przedstawianie Żydów jako tych, którzy zagrażają Europie, dążą do zniszczenia jej chrześcijańskich korzeni, a także umniejszanie znaczenia tradycji żydowskiej jest przejawem współczesnego antysemityzmu. Samo hasło jest redukcjonistyczne i upraszczające złożoność różnorodności kulturowej, która stanowi wartość Wspólnoty” – czytamy dalej.

Wskazano, że na bilboardach zamieszczono klauzulę, iż „Parlament Europejski nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wykorzystanie zawartych w niej (kampanii – przyp. red.) informacji”. Stowarzyszenie podkreśla jednak, że to PE „nadzoruje i ocenia pracę oraz działalność europosłów”. I tu zaczyna się litania zarzutów pod adresem Brauna. Jest ona o wiele dłuższa niż zamieszczone na bilboardach hasło.

Według autorów listu „w tym wypadku mamy do czynienia z ewidentnym naruszeniem Kodeksu Postępowania Posłów do Parlamentu Europejskiego dotyczącego uczciwości i przejrzystości, zwłaszcza w zakresie kierowania się zasadami otwartości, rzetelności, szacunku, odpowiedzialności oraz poszanowania powagi i reputacji Parlamentu”.

Zatroskane o europejskie struktury Stowarzyszenie dodaje, że już samo dopuszczenie do „finansowania nienawistnej, antysemickiej kampanii” ze środków PE „szkodzi wizerunkowi Izby”.

„Otwarta Rzeczpospolita – Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii od dwudziestu pięciu lat stara się budować w Polsce społeczeństwo wolne od uprzedzeń, szanujące drugiego człowieka i upominające się o jego godność. Są to wartości, które przyświecały również Ojcom Założycielom Unii Europejskiej i na straży których powinien stać Parlament Europejski” – wyjaśniono.

Na koniec zaapelowano o „podjęcie wszystkich przewidzianych Kodeksem i Regulaminem kroków” wobec polskiego posła do PE Grzegorza Brauna.

Źródło:wyborcza.pl

Najnowsze