Ukraińskie służby złapały prezesa PZU Ukraina Macieja Sz. na przemycie narkotyków. Sprawa wyszła na jaw dziś, choć cała akcja miała miejsce kilka dni temu – donosi niezalezna.pl
„Na przejściu granicznym Ustyluh pies służbowy straży granicznej zareagował na samochód prowadzony przez obywatela Polski na Ukrainie. Czworonożny asystent wskazał na tylne siedzenie SUV-a. Po dokładnych oględzinach wskazanego miejsca, inspektorzy znaleźli pod siedzeniem trzy torby z substancjami, które wyglądały jak narkotyki”. – czytamy w relacji ukraińskich służb.
W jednej z paczek była amfetamina, w dwóch – marihuana. Jak się okazało, z narkotykami złapany został prezes PZU Ukraina Maciej Sz. Odwołano go już z tej funkcji.
Maciej Sz. to człowiek, który posady w PZU zdobywał w czasach rządów Platformy Obywatelskiej. Po tym, jak w 2017 r. został odwołany z funkcji prezesa PZU Ukraina, pracę znalazł… w Moskwie!
Gdy Donald Tusk wrócił do władzy w Polsce, Sz. powrócił na wcześniej zajmowane stanowisko.
źródło: niezalezna.pl