Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Podczas konferencji prasowej wystąpili premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański.
Domański zapowiedział, że „dochody budżetu państwa w 2025 roku wyniosą 632,6 mld zł, oczekujemy wyraźnego wzrostu dochodów z VAT-u o 50 mld zł, z CIT-u o ponad 9 mld zł oraz dochodów z akcyzy o ponad 8 mld zł”. – Deficyt budżetu państwa (…) na rok 2025 wyniesie 289 mld zł – powiedział minister finansów.
– Ten deficyt należy jednak sprowadzić do warunków porównywalnych i pamiętać, iż w tym deficycie znajduje się spłata zobowiązań PFR-u na 34,7 mld zł, spłata funduszu przeciwdziałania COVID-19 na kwotę 28,5 mld zł – dodał.
Podkreślił, że w ustawie budżetowej na 2025 założono brak wypłaty zysku z NBP.
– W budżecie (na 2025 rok) ujęliśmy zobowiązania wynikające z tytułu spłaty obligacji z PFR-u, czy z funduszu COVID-19, ograniczyliśmy przekazywanie skarbowych papierów wartościowych oraz po raz pierwszy zaczęliśmy prezentować plany funduszy BGK – powiedział szef resortu finansów.
184 mld planowany deficyt w 2024 i 289 mld w 2025. Jest rozmach. I nie trzeba nawet covida ani wojny wurainskiej. Widać że profesjonaliści przejęli odpowiedzialność za finanse tenkraju.:)
— Alt1970 (zeroemisyjny) (@Albert19700417) August 28, 2024
– W tym roku oczekujemy, że Polska gospodarka będzie rosła w tempie 3,1 proc., natomiast w roku 2025 oczekujemy dalszego przyspieszenia wzrostu gospodarczego do poziomu 3,9 proc. Zdecydowaliśmy się w Ministerstwie Finansów na podniesienie prognozy wzrostu gospodarczego na rok 2025, co jest wynikiem tego, iż (…) widzimy, że ruszają kolejne silniki wzrostu gospodarczego – powiedział Domański.
Podkreślił, że przyszłoroczny budżet łączy w sobie wyraźny wzrost wydatków na obronę, na bezpieczeństwo i wzrost wydatków na ochronę zdrowia.
– Planujemy, że w przyszłym roku na bezpieczeństwo, na obronę narodową, wydamy prawie 187 mld zł, czyli 4,7 proc. PKB. (…) Drugim niezwykle istotnym filarem są ochrona i opieka zdrowotna. W 2025 roku przeznaczymy 222 mld zł – powiedział minister.
Dodał, że rząd oczekuje też wysokiej dynamiki inwestycji, zarówno publicznych jak i inwestycji sektora prywatnego.
– Oczekujemy, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w 2025 roku 5,5 proc., natomiast dług sektora instytucji rządowych i samorządowych sięgnie 59,8 proc. Ten wysoki deficyt jest oczywiście warunkowany w dużej mierze działaniami, które podjęliśmy w poprzednich miesiącach, ale również przesunięciem i spłatą obligacji, długu zaciągniętego przez naszych poprzedników, długów z tytułu funduszu Covid-19, oraz długu zaciągniętego przez PFR w roku 2020 i w przyszłym roku należy go spłacić z budżetu, aby przywrócić centralną rolę budżetu państwa – powiedział Domański.
Do poziomu zadłużenia Polski odniósł się Sławomir Mentzen, prezes partii Nowa Nadzieja wchodzącej w skład Konfederacji.
„W przyszłym roku dług publiczny Polski ma wynieść 59,8% PKB. Konstytucja zabrania zadłużania się powyżej 60% PKB. Idziemy pełną parą na zderzenie ze ścianą. To wspólne dzieło PiS i PO, które zgodnie popierały w ostatnich latach rozdawnictwo na olbrzymią skalę” – skomentował na X Mentzen.
W przyszłym roku dług publiczny Polski ma wynieść 59,8% PKB.
Konstytucja zabrania zadłużania się powyżej 60% PKB.
Idziemy pełną parą na zderzenie ze ścianą. To wspólne dzieło PiS i PO, które zgodnie popierały w ostatnich latach rozdawnictwo na olbrzymią skalę.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) August 28, 2024