W piątek po godzinie 14:00 doszło do tragicznego zdarzenia w budynku komendy policji Wrocław – Fabryczna. Jak ustalił Onet, młody funkcjonariusz policji odebrał sobie życie, używając służbowej broni.
Podkomisarz Przemysław Ratajczyk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce. Dodał, że na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, który obecnie wyjaśnia wszelkie okoliczności zdarzenia.
Do czasu zakończenia śledztwa nie będą podawane żadne dodatkowe szczegóły. Informację o tragicznym incydencie potwierdziła również rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, prokurator Anna Placzek.
Według nieoficjalnych ustaleń Onetu, zmarły funkcjonariusz był młodym adeptem, który przyjechał do Wrocławia na tzw. adaptację.
To wydarzenie jest kolejnym elementem trwającej od kilku lat serii tragicznych incydentów w szeregach wrocławskiej policji. Ostatnim głośnym przypadkiem była grudniowa sprawa zastrzelenia dwóch policjantów przez przewożonego przez nich 44-latka.