Poseł Konrad Berkowicz, który startuje do PE z małopolskiej listy Konfederacji, skonstruował „samochód zeroemisyjny” i zaprezentował go Sławomirowi Mentzenowi. Redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer ochrzcił auto mianem „Izery”.
„Skonstruowałem 1. w historii samochód zeroemisyjny. Nie potrzebuje paliwa, nie potrzebuje wymieniać baterii. Po prostu wsiadamy i uruchamiamy napęd o mocy dwóch nóg mechanicznych. Pani Różo Thun, rzucam pani wyzwanie: następnym razem zamiast wsiadać do samolotu udostępnię pani ten pojazd i proszę dojechać nim do Brukseli!” – informuje w swoich mediach społecznościowych Konrad Berkowicz.
Skonstruowałem 1. w historii samochód zeroemisyjny. Nie potrzebuje paliwa, nie potrzebuje wymieniać baterii. Po prostu wsiadamy i uruchamiamy napęd o mocy dwóch nóg mechanicznych. Pani Różo Thun, rzucam pani wyzwanie: następnym razem zamiast wsiadać do samolotu udostępnię pani… pic.twitter.com/k4JyXl68zV
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) May 27, 2024
Swoim wynalazkiem poseł Berkowicz pochwalił się już szefowi Nowej Nadziei Sławomirowi Mentzenowi, a nawet zabrał współprzewodniczącego Konfederacji na przejażdżkę.
Tymczasem redaktor naczelny Najwyższego Czasu!, Tomasz Sommer, ochrzcił auto mianem „Izery”. Przypomnijmy, że właśnie tak miał się nazywać pierwszy polski samochód elektryczny, który Polakom obiecywał były premier Mateusz Morawiecki.
W kolejnym wpisie Sommer napisał: „Premier Morawiecki spółki powoływał za miliardy, Chińczyków sprowadzał, lasy wycinał. A Berkowicz Izerę w garażu wyklepał z dwóch beczek. I znów inicjatywa prywatna okazała się bardziej skuteczna”.
Wreszcie mamy Izerę! https://t.co/EXb2mmUl0W
— Tomasz Sommer (@1972tomek) May 27, 2024
Premier Morawiecki spółki powoływał za miliardy, Chińczyków sprowadzał, lasy wycinał. A Berkowicz Izerę w garażu wyklepał z dwóch beczek. I znów inicjatywa prywatna okazała się bardziej skuteczna.
— Tomasz Sommer (@1972tomek) May 27, 2024