Portal Wirtualna Polska dowiedział się, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję dotyczącą przyszłości politycznej byłego prezesa TVP – Jacka Kurskiego.
Jacek Kurski od lat jest twarzą pisowskiej propagandy w najgorszym wydaniu. To on był autorem manipulacji o „dziadku z Wermachtu”, a podczas ostatnich rządów PiS-u został prezesem TVP i za jego kadencji Telewizja Polska stała się tak tępą tubą propagandową rządu, że nawet prezydent z tego samego środowiska interweniował kilkukrotnie, domagając się usunięcia Kurskiego.
Po utracie stanowiska w TVP PiS zapewniło Kurskiemu miękkie lądowanie w Banku Światowym, gdzie polityk miał zbić fortunę.
Te plany nie do końca się powiodły, bo zmieniła się władza i Kurski stracił stanowisko. Kaczyński ma jednak mieć dla niego propozycję, która i tak pozwoli mu się obłowić.
Mimo politycznego zaangażowania po jednej konkretnej stronie Kurski od 10 lat był bezpartyjny. „Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku odszedł z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Potem znów związał się ze środowiskiem PiS, ale formalnie członkiem partii nie był. Zmieniło się to kilka dni temu” – pisze portal Wirtualna Polska.
Kurski miał zostać przyjęty w szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek ponoć złożył kilka miesięcy teraz, ale dopiero teraz rozpatrzono go pozytywnie.
Pod przyjęciem Kurskiego do PiS-u miał się ponoć podpisać sam prezes Jarosław Kaczyński. Wszystko załatwiono jednak „po cichu” na chwilę przez wyborami do Europarlamentu.