Skandaliczny wpis ambasadora Izraela Jakowa Liwne wywołał falę komentarzy. Na bezczelność i butę przedstawiciela państwa żydowskiego odpowiedział wicemarszałek Sejmu z Konfederacji Krzysztof Bosak.
Ambasador Izraela w Warszawie, Jakow Liwne, porównał zabicie wolontariuszy przez izraelskie wojsko w Strefie Gazy do incydentu gaśnicowego posła Grzegorza Brauna. Wpis dyplomaty skomentował m.in. redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer.
Do słów ambasadora odniósł się także wzmiankowany przez niego wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
„Polscy politycy swoim oportunizmem i lizusostwem przyzwyczaili izraelskich (i nie tylko) dyplomatów do tego, że mogą sobie dowolnie ustawiać Polaków. Czas z tym skończyć” – napisał Bosak.
„Nie potrzebujemy zielonego światła z żadnej ambasady żeby potępiać zbrodnie (obu stron) i żeby bronić bezpieczeństwa i życia wolontariuszy organizacji humanitarnych, dziennikarzy czy pracowników organizacji międzynarodowych. Za śmierć Polaka oczekujemy przeprosin i odszkodowania dla jego rodziny, a nie połajanek. I to w dodatku w reakcji na tak umiarkowany komentarz!” – zakończył wicemarszałek Sejmu.
Polscy politycy swoim oportunizmem i lizusostwem przywyczaili izraelskich (i nie tylko) dyplomatów do tego, że mogą sobie dowolnie ustawiać Polaków. Czas z tym skończyć. Nie potrzebujemy zielonego światła z żadnej ambasady żeby potępiać zbrodnie (obu stron) i żeby bronić… https://t.co/TUsgTjQteJ
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) April 2, 2024