Część z przebywających w Bośni i Hercegowinie imigrantów kupuje od mieszkańców kraju broń. Coraz szybciej zapełniają się położone przy granicy z Chorwacją ośrodki dla uchodźców, a setki spośród tych osób mieszkają w opuszczonych domach w okolicy – podało w piątek Radio Mreżnica.
W dwóch ośrodkach przy granicy z Chorwacją zarejestrowano obecnie 1,5 tys. imigrantów. Policja szacuje, że kolejnych 800 przebywa w okolicznych opuszczonych domach.
Rzecznik regionalnej policji Ale Sziljdedić poinformował w rozmowie z Radiem Mreżnica, że część poszukiwanej grupy uzbrojonych imigrantów – z której dwie osoby trafiły już do aresztu – opuściła Bośnię i Hercegowinę oraz Chorwację i znalazła się w Europie Zachodniej.
„Z naszych informacji wynika, że broń, którą posiada część spośród imigrantów, pochodzi od obywateli Bośni i Hercegowiny, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby przebyła ona tyle tysięcy kilometrów i dotarła do naszego regionu” – zauważył Sziljdedić.
„Są obywatele, którzy sprzedają wszystko, łącznie z bronią, w celu osiągnięcia jakichś korzyści majątkowych. W ten sposób narażają siebie i całą społeczność, ale też komplikują działania bośniackiej policji. Oznacza to, że teraz podchodzimy do interwencji jeszcze ostrożniej – właśnie ze względu na świadomość, że imigranci mogą być uzbrojeni” – wyjaśnił.
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 roku na obszarze kantonu uńsko-sańskiego imigranci popełnili – według oficjalnych danych – 15 przestępstw, z czego 10 na szkodę obywateli Bośni i Hercegowiny. Dotyczy to głównie poważnych kradzieży. Zdarzają się też przypadki przestępstw popełnianych na imigrantach. W sprawie jednego z nich wszczęto śledztwo, dotyczące porwania dla okupu jednego z imigrantów przez obywateli Bośni i Hercegowiny.
Policja zaznaczyła, że liczba imigrantów będzie rosła. Biuro ds. cudzoziemców Bośni i Hercegowiny zauważyło, że napływ tych osób wzrośnie również ze względu na wojnę Izraela z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas.