22 września 2023 r. Jarosław Hunka, Kanadyjczyk z Ukrainy urodzony w II rzeczpospolitej, został zaproszony do Izby Gmin Kanady podczas wizyty prezydenta Zełenskiego. Był zaproszony przez Anthony’ego Rotę, posła do parlamentu z okręgu, w którym mieszka i otrzymał owacje na stojąco od wszystkich członków Izby, w tym od premiera Kanady Justina Trudeau.
Kiedy kanadyjskie media poinformowały o tym, że Hunka to były żołnierz Waffen-SS, doprowadziło to do skandalu, dymisji prezesa izby Rota, przeprosin premiera Trudeau itd. Trudno, by tego faktu nie wykorzystała rosyjska propaganda. Kolaboracja Ukraińca z Niemcami w czasie wojny posłużyła do tezy o „nazistach” i usprawiedliwiania rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Jarosław Hunka zgłosił się na ochotnika do 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS (1. Galicyjskiej). Według Hunki zrobił to na wezwanie Ukraińskiego Komitetu Centralnego do walki o „ideę Wolnej Ukrainy”. W czasie służby w SS Galizien sfotografowano go podczas szkolenia w Monachium i Neuhammer (dzisiejszy Świętoszów).
SS Galizien było zamieszane w mordowanie polskiej ludności cywilnej, ale nie wiadomo, czy sam Hunka brał udział w tego typu działaniach. W swoich wspomnieniach Hunka nazywał Wehrmacht „mitycznymi niemieckimi rycerzami”. Po zakończeniu II wojny światowej w Europie osiadł w Wielkiej Brytanii i wstąpił do Związku Ukraińców, w 1951 ożenił się z Margaret Ann Edgerton, a trzy lata później para wyemigrowała do Kanady, osiedlając się w Toronto.
Teraz w sprawę Hunki wdał się rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, który wydał polecenie, aby zająć się sprawą ekstradycji z Kanady „żołnierza SS Hunki”. Ministerstwo Obrony poinformowało, że Rosja będzie się zajmowała sprawą ekstradycji wspólnie z Białorusią. Chcą się także zwrócić do Interpolu.
Szojgu wyjaśnił, że wydał taki rozkaz, biorąc pod uwagę, że rząd Kanady oficjalnie przyznał, że „Hunka był zbrodniarzem wojennym jako były żołnierz dywizji SS Galicja”. Moskwa twierdzi, że brał udział w zbrodniach na „sowieckiej ludności cywilnej obwodu lwowskiego” i „w ludobójstwie Polaków i Żydów”. Przypomniano, że Kanada ratyfikowała Konwencję ONZ o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa, a zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu. W tym przypadku wart Pac pałaca… 98-letni Jarosław Hunka raczej pozostanie jednak do końca swoich dni w Kanadzie.
Źródło: RIA Nowosti