Rolnicy zapowiadają kolejny protest na 6 marca. Twierdzą, że rozmowy z rządem Donalda Tuska skończyły się fiaskiem.
Pod Sejmem jeden z liderów protestu Szczepan Wójcik powtarzał, że nie ma żadnego porozumienia z rządem, podkreślał, że delegacja udająca się do Sejmu nie idzie podpisywać się pod ustępstwami, i że podstawowe postulaty rolników muszą być spełnione. Na spotkanie z marszałkiem Szymonem Hołownią udała się delegacja rolników.
Delegacja protestujących rolników spotkała się z szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janem Grabcem. Rolnicy chcieli także spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, ale ten przebywa obecnie z wizytą w Czechach.
Po rozmowach jeden z organizatorów, Szczepan Wójcik, poinformował, że rolnikom nie udało porozumieć się z rządzącymi i protest będzie kontynuowany.
„Na spotkaniu w KPRM zabrakło konkretów. Zostajemy na barykadach” – napisał Wójcik w swoich mediach społecznościowych.
Na spotkaniu w KPRM zabrakło konkretów. Zostajemy na barykadach. #ProtestRolników trwa i osiągnie cel! pic.twitter.com/S5X93IXSBE
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) February 27, 2024
– Robiliśmy, co mogliśmy. Trzeba z rządem rozmawiać. Spotkał się z nami pan minister Grabiec, przedstawiliśmy nasze postulaty, które są trzy i o których każdy doskonale wie. Niestety nic konkretnego nie było, dlatego musieliśmy ze spotkania wyjść. Zobaczymy, czekamy do 7 marca co rząd nam zaproponuje. Póki co, rząd nie zaproponował nic, czym moglibyśmy się państwu pochwalić. Nie schodzimy z barykad, nadal będziemy protestować, nadal będziemy blokowali, nadal musimy walczyć o siebie, o swoje rodziny, bezpieczeństwo żywnościowe i polskie rolnictwo – powiedział Wójcik.
Jednocześnie rolnicy zapowiadają kolejny protest w Warszawie 6 marca. Strajk będzie przebiegał tak samo, jak ten dzisiejszy i będzie opierał się na blokowaniu ulic.