Skandal w miejskim żłóbku w Legionowie (Mazowieckie). Trzy opiekunki zostały zwolnione za to, w jaki sposób zwracały się do dzieci.
Opiekunki ze żłobka „Motylkowy Świat” zostały nagrane za pomocą dyktafonu, który jeden z rodziców schował w zabawce swojego dziecka.
Nagrania powstały na przełomie stycznia i lutego i dotyczą opiekunek grupy „Rybek”, która liczy 29 dzieci.
Na nagraniu są trzy nauczycielki, choć normalnie „Rybkami” opiekują się cztery kobiety. Czwarta była jednak na zwolnieniu lekarskim, gdy powstawały nagrania.
Na nagraniach słychać, jak trzy kobiety w wulgarny sposób zwracają się do dzieci i straszą je. „Czego ryczysz? Przestań płakać, zaraz cię wystawię na zimno”, „co żeś zrobił debilu” oraz „nie życzę ci źle, ale dobrze by było, jakbyś zachorował” – m.in. takie zwroty słychać na nagraniu.
Trzy nagranie kobiety dostały dyscyplinarne zwolnienia z pracy. Dyrekcja nie wie jeszcze, jak postąpić z czwartą opiekunką, której akurat w tych dniach nie było w placówce.
„Pragniemy wyrazić ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji, nie ma naszej zgody na jakąkolwiek formę nagannych zachowań wobec dzieci, nawet słownych'” – napisał w specjalnym oświadczeniu w poniedziałek rano urząd w Legionowie.