Tego się nie da obejrzeć bez uśmiechu. Dzieci rolników poszły w ślady ojców. Przez Strasburg przejechał „konwój ciągników”, z tym, że za ich kierownicami siedziały dzieci i były to traktorki-zabawki.
Scenka rodzajowa, która jednak wiele mówi i tłumaczy brawurę protestów we Francji. Wszak czym skorupka za młodu nasiąknie, na starość będzie trącić. Ten dziecięcy „konwój” przejechał przez centrum miasta z Placu Klebera na Plac Katedralny.
Ciekawe czy gdzieś na świecie jest drugi taki kraj, gdzie dzieci do protestów związkowych są uczone „od młodu”. Na jednym z traktorków umieszczono napis – „ja was karmię”, chyba trochę na wyrost. Na innym – „to nasza przyszłość”.
Za protestem dzieci stoją „dorosłe” syndykaty rolników. Swoją drogą, tylko czekać, aż dzieci żandarmów i policjantów wyjada kiedyś naprzeciw w dziecięcych pojazdach opancerzonych i to dopiero będzie zabawa…
A Strasbourg, les tracteurs d’enfants d’agriculteurs ont réussi à entrer dans la ville #AgriculteursEnColeres pic.twitter.com/vCH09EDnsm
— Fdesouche.com est une revue de presse (@F_Desouche) January 31, 2024