Strona głównaWiadomościŚwiatWiniarzom z regionu Bordeaux nie spodobała się promocja rolnictwa… Ukrainy

Winiarzom z regionu Bordeaux nie spodobała się promocja rolnictwa… Ukrainy

-

- Reklama -

W Bordeaux „Cité du Vin” zaprosiło na degustację win… ukraińskich. Wywołało to złość miejscowych winiarzy, którzy borykają się z dużymi problemami. Odbył się nawet protest pod nazwą „Pogrzeb francuskiego rolnictwa” zorganizowany przez Młodych Rolników 33. Ostatecznie Cité du Vin za promowanie ukraińskiego wina przeprosiło.

Cité du Vin to muzeum, a także miejsce wystaw, pokazów, projekcji filmowych i seminariów akademickich na temat wina. Ich ostatnia inicjatywa nie przypadła jednak do gustu Młodym Rolnikom z Żyrondy, bo ci nie potrzebują konkurencji w postaci produktów ze Wschodu Europy.

Cité du Vin w Bordeaux zapowiedziało degustację ukraińskich win. Dla organizacji Młodzi Rolnicy, reprezentującej między innymi branżę winiarską, był to „wyraz pogardy” dla ich pracy i gwóźdź do trumny w trudnych czasach dla francuskiej uprawy winorośli.

Stąd i „pogrzeb francuskiego rolnictwa” przed siedzibą Cité du Vin w Bordeaux na znak protestu w dniu zapowiezianej „degustacji ukraińskiego wina”. W tym samym czasie w Brukseli, z podobnych powodów dochodziło do starć policji z rolnikami na tle umowy handlowej UE-Mercosur, której ratyfikację przeniesiono ostatecznie na styczeń.

Demonstracja W Bordeaux była w porównaniu z Brukselą dość spokojna. Odbyła się nawet dyskusja między obiema stronami. Théo Hernandez, winiarz i zastępca sekretarza generalnego Młodych Rolników (JA) mówi, że przedstawiono „im nasze zdanie na temat promocji ukraińskich win” i rozpoczęto negocjacje. Cité du Vin wydało pilny komunikat prasowy i… przeprosiło.

W zamian, niezbyt ładnie pachnący „ładunek przygotowany przez rolników ostatecznie nie został zrzucony przed Cité du Vin”, a protest został przeniesiony na most Jacques-Chaban-Delmas w Bordeaux. Tam rozpalono „ognisko gniewu”, a z mostu zrzucono trumny jako symbol „pogrzebania rolnictwa”.

Rolnicy mówili, że dziś są jeszcze na moście, żeby nie być jutro „pod mostem”. Warto dodać, że protesty odbywały się, ale głównie na punkcie umowy z Mercosur w całej Francji, a i pod rezydencją Macronów w nadmorskim Le Touquet też pojawił się specyficzny „rolniczy rozładunek” widoczny na poniższym filmiku.

Źródło: Le Figaro

Najnowsze