Akcja Demokracja chce zdelegalizować partię Grzegorza Brauna. W sieci dostępny jest wniosek w tej sprawie, do którego odniósł się minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Waldemar Żurek.
Jak już informowaliśmy Akcja Demokracja chce, by Konfederacja Korony Polskiej została zdelegalizowana. „Jakie argumenty stoją za wnioskiem? Przede wszystkim przemoc stosowana przez Brauna i Koronę nie ma charakteru incydentalnego, ale jest trwałym narzędziem jego polityki” – czytamy.
We wniosku powtórzono kłamstwa, jak to, że Braun groził byłemu ministrowi Adamowi Niedzielskiemu śmiercią. „Polskie państwo musi zareagować. A my naszym działaniem damy mu do tego narzędzia. Dołącz do naszego wniosku o delegalizację partii Brauna?” – grzmi organizacja.
Czytaj więcej: „Organizacja skrajnych lewaków” chce zdelegalizować partię Brauna. Prof. Dudek chwali się, że podpisał wniosek
Do sprawy odniósł się w rozmowie z portalem Onet sam minister Żurek, który ma jednak wątpliwości, czy dziś delegalizacja partii Brauna jest możliwa. – By sprawdzić, czy są to uzasadnione zarzuty, najpierw musi być Trybunał Konstytucyjny, który będzie miał moc orzekania. To więc nie stanie się szybko – podkreślił Żurek.
– Jeśli odbudujemy Trybunał Konstytucyjny, wtedy możemy rozważyć, by przyjrzeć się tego typu partiom. Nie chciałbym robić tutaj sztuki dla sztuki. Jeżeli wniosek o delegalizację partii zostanie złożony, musimy mieć pewność, że będą go rozpoznawać sędziowie, a nie przebierańcy – powiedział.
Minister ma też wątpliwości, czy można zdelegalizować partię skoro Braun nie został skazany, a poza tym mowa tylko o jednej osobie. – Pytanie, czy Trybunałowi jest potrzebne skazanie, czy wystarczy samo nawoływanie do nienawiści? I czy Trybunał może sam ocenić, że skoro lider danego ugrupowania prezentuje takie poglądy, to spada to na całą partię i są podstawy do delegalizacji? – zastanawiał się Żurek.
– Ja mam teraz bardzo dużo rzeczy do zrobienia, ale być może trzeba uruchomić taką procedurę delegalizacji. Muszę mieć jednak pewność, że zaistniały ku temu powody i jest realna szansa na uczciwy proces przed Trybunałem Konstytucyjnym – podkreślił minister.
– Musimy mieć świadomość, że społeczeństwo dotuje partie polityczne. I jak jest jakaś skrajna partia, która działa sprzecznie z prawem, nawołuje do niecnych rzeczy i przekracza wszelkie normy, to my mamy jej jeszcze za to płacić, bo startuje w wyborach i przekracza te kilka procent? – żalił się Żurek.
– Ta procedura delegalizacji jest po to, by w określonych sytuacjach ją uruchamiać. Na ten moment skupiłem się na odpowiedzialności indywidualnej pana Brauna za te wszystkie czyny, które widzieliśmy. Być może jednak trzeba będzie rozważyć wniosek o delegalizację całej partii – podsumował szef resortu sprawiedliwości.