We Francji nadal istnieje Partia Komunistyczna (PCF) i zachowuje pewne wpływy. Podczas debaty w parlamencie w niewinnym temacie bezpłatnego parkowania przy szpitalach publicznych, która odbyła się 31 października, poseł PCF Nicolas Sansu zagroził posłowi prawicowej partii UDR Olivierowi Fayssatowi… śmiercią.
Deputowany UDR Olivier Fayssat zabrał głos w sprawie parkingów, ale zaczęła mu przeszkadzać lewica. Wówczas ripostował, że jeśli się nie uspokoją to przypomni o „100 milionach ofiar komunizmu”. Zirytowany tą uwagą, głos zabrał poseł komunista, aby zgłosić wniosek formalny.
Wniosku nie było, ale zagroził koledze śmiercią, mówiąc, by ten „zmodyfikował podane dane (o ofiarach komunistów) w górę, bo mogą szybko… wzrosnąć”.
Zareagował wiceprzewodniczący Zjednoczenia Narodowego, Sébastien Chenu, który zabrał głos i wnioskował o przestrzeganie regulaminu. Zażądał, by groźbami komunisty zajęło się prezydium parlamentu.
Deputowany KPF bronił się, że jego wypowiedź „nie była ani groźbą, ani obietnicą”, ale zaraz zaatakował i posłów Zjednoczenia Narodowego. „Towarzysz” Sansu deklarował się jako komunista „kompatybilny z Macronem ” i dostał nominację z partii prezydenckiej w wyborach samorządowych w 2020 r. W 2022 r., po raz kolejny poparł w wyborach prezydenckich Emmanuela Macrona. Do parlamentu wszedł jako nominat PCF w ramach Nowej Ludowej Unii Ekologiczno-Społecznej (NUPES) w drugim okręgu wyborczym Cher.
Był jednym z około siedemdziesięciu deputowanych NUPES, którzy przyszli na salę obrad ubrani w barwy flagi palestyńskiej. Miał sprawy za znieważenie policjantów w barze, za jazdę po pijanemu i ponowne znieważenie słowne funkcjonariuszy policji. W sumie dość krewki komunista, a tubylczy parlament to jednak nie Wersal…
🔴SOS : À l’Assemblée, on rappelle les 100 millions de morts du communisme.
Réponse du député communiste Nicolas Sansu :
« Revoyez votre bilan à la hausse, ça pourrait augmenter bientôt. »Humour noir ou menace ? pic.twitter.com/5MHNsU1Lkx
— Factuel (@FactuelOff) October 31, 2025

