Francja, Belgia, Luksemburg, Malta, Monako, Andora i San Marino dołączyły do grona krajów uznających państwowość Palestyny. Decyzję tę ogłosiły na konferencji poświęconej dwupaństwowemu rozwiązaniu konfliktu na Bliskim Wschodzie. Izrael sprzeciwia się powstaniu państwa palestyńskiego.
Na konferencji w siedzibie ONZ w Nowym Jorku prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że uznanie Palestyny przyczyni się do pokoju. Zapewnił, że uznanie „prawomocnych praw narodu palestyńskiego nie odbiera niczego spośród praw narodu izraelskiego”, popieranego przez Francję „od pierwszego dnia”.
– Musimy zrobić wszystko, by zachować samą możliwość rozwiązania dwupaństwowego: Izraela i Palestyny żyjących obok w pokoju i bezpieczeństwie – podkreślił Macron.
Decyzję o formalnym uznaniu Palestyny ogłosiły w poniedziałek również Belgia, Luksemburg, Malta, Monako, Andora i San Marino. Dzień wcześniej podobną decyzję ogłosiły Wielką Brytania, Kanada, Australia i Portugalia.
Deklaracji o uznaniu Palestyny nie złożyły natomiast Włochy. Szef włoskiego MSZ Antonio Tajani ocenił, że uznanie Palestyny byłoby nagrodą dla Hamasu, choć jednocześnie poparł „marzenie Palestyńczyków o własnym państwie”. W podobnym duchu wypowiedział się szef MSZ Niemiec Johann Wadephul, który zapewnił przy tym o wsparciu Berlina dla długoterminowego bezpieczeństwa Izraela.
Izrael przeciwny. Szykuje odpowiedź
Poniedziałkowy szczyt był kontynuacją francusko-saudyjskiej inicjatywy na rzecz rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego poprzez utworzenie obok Izraela niepodległej Palestyny. Gospodarzami szczytu były Francja i Arabia Saudyjska, natomiast Izrael i USA nie brały w nim udziału.
Ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon oświadczył, że jego kraj sprzeciwia się planowi powstania państwa palestyńskiego. – Ta konferencja to przedstawienie, liczy się to, co robimy na miejscu w Strefie Gazy – powiedział dziennikarzom przed rozpoczęciem zbojkotowanych przez siebie obrad.
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa podkreślił, że państwo palestyńskie uznała już ponad połowa państw UE. Potępił izraelską ofensywę w Gazie i wezwał Izrael do zaprzestania rozbudowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oceniła z kolei, że nawet zakończenie wojny w Gazie może nie wystarczyć do pokoju, jeśli zamknie się drogę dla powstania Palestyny. Oskarżyła też Izrael o podważanie rozwiązania dwupaństwowego.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział, że rozwiązanie dwupaństwowe jest jedyną drogą do pokoju na Bliskim Wschodzie. Konflikt izraelsko-palestyński ciągnie się od dekad, a obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania, musimy zakończyć ten koszmar – zaznaczył.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas potępił atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. i wezwał tę kontrolującą Strefą Gazy organizację, by złożyła broń. – Hamas nie będzie odgrywał żadnej roli w rządach – zapewnił Abbas, który nie mógł wystąpić w Nowym Jorku osobiście, ponieważ nie otrzymał wizy od rządu amerykańskiego.
Rząd Izraela krytykuje zabiegi na rzecz powstania państwa palestyńskiego, określając je jako nagradzanie terroru Hamasu. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił w niedzielę, że państwo palestyńskie nie powstanie i zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi odpowiedź na działania państw zachodnich.
Uznawanie Palestyny przez państwa Zachodu krytykuje również administracja USA, zaznaczając, że trwałe rozwiązanie tej kwestii wymaga współpracy z Izraelem, nie działań jednostronnych.
Deklaracja nowojorska
Zarys inicjatywy dotyczącej rozwiązania dwupaństwowego znalazł się w „Deklaracji nowojorskiej”, która została we wrześniu poparta zdecydowaną większością głosów przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Dokument wzywa m.in. do zakończenia wojny w Strefie Gazy, uwolnienia izraelskich zakładników i utworzenia państwa palestyńskiego na bazie zreformowanej i zdemilitaryzowanej Autonomii Palestyńskiej. Strefa Gazy miałaby się stać częścią tego państwa.
Deklaracja podkreśla sprzeciw wobec nielegalnego osadnictwa żydowskiego na palestyńskich terenach okupowanych. Potępia też atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. i podkreśla, że ta organizacja musi złożyć broń i zrzec się władzy nad Strefą Gazy.
Obecnie państwowość Palestyny uznaje ponad 150 państw świata. W praktyce Palestyna nie ma jednak jednolitego terytorium, spójnej administracji czy kontroli nad granicami. Uznanie jej państwowości nie zmienia więc bezpośrednio codziennego życia Palestyńczyków. Jest to projekt dyplomatyczny, który jednak może, zdaniem jego autorów, przełożyć się na zakończenie wojny i pokój w tym regionie świata.