Strona głównaWiadomościPolskaInformatyk organizował "ceremonie" i sprzedawał halucynogenny napar. Usłyszał wyrok

Informatyk organizował „ceremonie” i sprzedawał halucynogenny napar. Usłyszał wyrok

-

- Reklama -

Na trzy lata i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu skazał Sąd Okręgowy w Częstochowie 45-letniego informatyka za organizację spotkań, podczas których sprzedawał uczestnikom halucynogenny napar. Sąd orzekł też przepadek korzyści z przestępstw i nałożył grzywnę.

Mężczyzna twierdził, że chciał pomóc osobom z problemami psychicznymi. Według opinii toksykologicznej spożywanie naparu mogło prowadzić nawet do śmierci.

O wyroku w sprawie Dominika W. poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. To ta jednostka w marcu br. skierowała do sądu akt oskarżenia. Częstochowski sąd skazał oskarżonego na karę łączną trzech lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności oraz 35 tys. zł grzywny.

– Na wniosek prokuratora sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na sześcioletni okres próby. Powodem złożenia takiego wniosku przez prokuratora było ujawnienie przez oskarżonego okoliczności popełnienia innych przestępstw, dotychczas nieznanych organom ścigania – wyjaśnił prok. Ozimek. Jednocześnie sąd orzekł wobec Dominika W. przepadek korzyści majątkowych osiągniętych z przestępstw w kwocie 144 tys. zł.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Postępowanie rozpoczęło się w kwietniu 2024 r., kiedy kurier dostarczył mieszkance Częstochowy paczkę z Holandii. Powiedział, że chciał zostawić paczkę w pobliskim sklepie, ale obsługa odmówiła jej przyjęcia. W paczce były woreczki foliowe z nieustaloną substancją. Ponieważ kobieta nie zamawiała w Holandii żadnych towarów, jej mąż zawiadomił policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli przesyłkę i stwierdzili, że w woreczkach mogą znajdować substancje psychotropowe.

Następnego dnia do pobliskiego sklepu, w którym był punkt odbioru przesyłek, po paczkę zgłosił się Dominik W. Zatrzymali go tam policjanci. W trakcie przeszukania jego mieszkania znaleźli środki odurzające i psychotropowe. Jak wykazały późniejsze badania, przesyłka zawierała cztery kilogramy dwóch rodzajów suszu roślinnego, w których wykazano obecność zakazanego środka odurzającego i substancji psychotropowej. W. sporządzał z nich napar, wywołujący uczucie euforii i halucynacje wzrokowe. Spożywanie takiego naparu może prowadzić do poważnych skutków ubocznych, w tym śmierci.

Podczas śledztwa okazało się, że W. zorganizował co najmniej 24 spotkania, nazywane przez niego ceremoniami, na których sprzedawał uczestnikom halucynogenny napar. Odbywały się one latach 2022-2024 w Polsce oraz w Czechach. Wzięło w nich udział około 100 osób. Za udział w takiej ceremonii Dominik W. pobierał od uczestników po 1,5 tys. zł.

Mężczyzna usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii polegających na wewnątrzwspólnotowym nabyciu znacznej ilości środków odurzających i psychotropowych, udzielenia takich środków innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz ich posiadania. Przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Twierdził, że chciał pomóc osobom z problemami psychicznymi. Jego zdaniem napar ma działanie uzdrawiające.

Na początku śledztwa Dominik W. był aresztowany, później został zwolniony po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł. Z zarzucanych oskarżonemu przestępstw najsurowiej zagrożone jest wewnątrzwspólnotowe nabycie znacznej ilości środków odurzających i psychotropowych. Dominik W. nie był w przeszłości karany.

Źródło:PAP

Najnowsze