Szokujące i niesamowite wieści z Niemiec – socjalizm nie działa. Po wprowadzeniu tzw. zasiłku obywatelskiego wypłaca się go coraz więcej, a Niemcy oraz obcokrajowcy deklarują potrzebę otrzymywania go. Alternatywa dla Niemiec (AfD) postuluje poważne ograniczenie socjalu.
Zasiłek obywatelski w Niemczech to socjal mający pozwolić na zapewnienie minimalnego poziomu życia osobom, które nie są w stanie samodzielnie się utrzymać. Wynosi do ponad 500 euro (2 tys. zł) miesięcznie.
Ubiegać się o niego mogą osoby w wieku 15-65 lat, które są bezrobotne i spełniają kilka innych warunków. Po spełnieniu dodatkowych wymagań, ubiegać się o zasiłek obywatelski mogą również obcokrajowcy.
W ubiegłym roku Niemcy w ramach zasiłku obywatelskiego wypłaciły 46,9 mld euro. To 4 mld euro więcej, niż w 2023 roku.
„W ubiegłym roku z zasiłku obywatelskiego korzystało łącznie – wraz z dziećmi i młodzieżą – około 5,5 miliona osób, z czego blisko 4 miliony to osoby zdolne do pracy, czyli takie, które są w stanie pracować co najmniej trzy godziny dziennie” – wskazuje dw.com.
52,6 proc. kwoty – 24,7 mld euro – otrzymali obywatele Niemiec. 22,2 mld euro trafiły do osób bez niemieckiego obywatelstwa (47,4 proc.). Należy podkreślić, że de facto część obywateli Niemiec to również cudzoziemcy.
„Wśród obcokrajowców pobierających zasiłek obywatelski znajduje się kilkaset tysięcy obywateli Ukrainy oraz ich dzieci, którzy od 2022 roku znaleźli schronienie w Niemczech przed rosyjską inwazją. Jak poinformowało Federalne Ministerstwo Spraw Socjalnych, w 2024 roku wypłacono im świadczenia o łącznej wartości 6,3 miliarda euro. Z kolei osobom pochodzącym z ośmiu głównych krajów pochodzenia wnioskodawców o azyl wypłacono w tym samym okresie 7,4 miliarda euro” – czytamy.
Poseł AfD René Springer skrytykował te doniesienia.
– Wydatki na zasiłek obywatelski nadal rosną w sposób niekontrolowany – ocenił i dodał, że cudzoziemcy powinni co do zasady nie mieć dostępu do tego świadczenia.
W materiale dużo miejsca poświęcono tradycyjnemu hejtowi wobec AfD i przekonywaniu, że imigracja jest dobra, a program się sprawdza.
Tymczasem w kwestii zasiłku obywatelskiego coraz częściej w Niemczech podnoszona jest kwestia ukrywania pracy. Czy też po prostu praca „na czarno”.
Ukrywając pracę i nawet otrzymując trochę mniej, łącząc to z zasiłkiem obywatelskim, można zgarnąć miesięcznie więcej, niż pracując legalnie. Wiele osób łączy wzrost pracy „na czarno” w Niemczech właśnie z zasiłkiem obywatelskim.