W Warszawie zatrzymano 23-letniego obywatela Gruzji, który usłyszał zarzut paserstwa i przywłaszczenia. Po przeprowadzonych czynnościach mężczyzna został objęty policyjnym dozorem.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o podejrzanym zachowaniu mężczyzny w centrum handlowym na terenie warszawskiej Ochoty. Mężczyzna miał wypłacać pieniądze z bankomatu, nerwowo rozmawiając przy tym cały czas przez telefon. Zaniepokoiło to jednego ze świadków i postanowił zaalarmować służby. Mundurowi na miejscu zastali 23-letniego obywatela Gruzji, którego rozpytali na okoliczność zdarzenia.
Mężczyzna w trakcie interwencji był zestresowany i nie potrafił logicznie wytłumaczyć skąd posiada kody blik, dzięki którym wypłacał pieniądze. Najpierw tłumaczył, że pieniądze wypłacał za pomocą karty bankomatowej, a kiedy policjanci poprosili o okazanie karty, obywatel Gruzji zmienił wersję i powiedział, że przez aplikacje randkową poznał kobietę, która zaproponowała mu pomoc finansową i podawała mu kody blik.
W trakcie czynności policjanci ujawnili u mężczyzny karty bankomatowe na dane innych osób, karty sim i gotówkę w kwocie 14000 zł. Ujawnione rzeczy zostały zabezpieczone przez policjantów.
Mężczyzna został zatrzymany i po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszał zarzut paserstwa i przywłaszczenia. Przestępstwo paserstwa podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, natomiast przywłaszczenie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Decyzją prokuratora wobec podejrzanego został zastosowany dozór policyjny i zakaz opuszczania terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.