Przebywający w areszcie Dariusz Matecki przeszedł badania profilaktyczne na więziennym oddziale szpitalnym w Radomiu. Na razie nie stwierdzono żadnych przesłanek ku temu, by podejrzewany o szereg przestępstw poseł PiS musiał opuścić zamknięty zakład – dowiedział się Onet.
Dariusz Matecki od prawie tygodnia przebywa w areszcie. Poseł PiS został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW w piątek, 7 marca br., na ul. Towarowej w Warszawie. W prokuraturze usłyszał sześć zarzutów związanych ze śledztwami w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i jego fikcyjnym zatrudnieniu w Lasach Państwowych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.
Wczoraj poseł PiS Mariusz Gosek poinformował w sieci, że Dariusz Matecki trafił na oddział szpitalny aresztu w Radomiu. Jak stwierdził, stało się to „ze względu na chorobę”. „Ma zapewnioną stałą opiekę medyczną. Co do szczegółowych informacji dot. choroby będę je mógł przekazać wyłącznie za zgodą Rodziny Pana Posła” — napisał Gosek w serwisie X.
Jak ustalił onet.pl, pobyt Mateckiego na oddziale szpitalnym nie wiązał się z nagłym pogorszeniem jego stanu zdrowia w areszcie. Chodziło właśnie o przeprowadzenie badań profilaktycznych. Z naszych informacji wynika, że pełnomocnik posła PiS złożył wcześniej określoną dokumentację medyczną. Prokuratura po zapoznaniu się z nią postanowiła więc zlecić takie badania na oddziale szpitalnym w radomskim areszcie.
– Nie udzielamy absolutnie żadnych informacji na temat zdrowia aresztowanego. Natomiast na ten moment nie ma żadnych przesłanek do uchylenia aresztu panu Mateckiemu – powiedział Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
źródło: onet.pl