Strona głównaWiadomościŚwiatPijany policjant życzył więźniom szczęśliwego Nowego Roku i wypuścił ich na wolność

Pijany policjant życzył więźniom szczęśliwego Nowego Roku i wypuścił ich na wolność

-

- Reklama -

Niektórym życzenia „szczęśliwego Nowego Roku” ziściły się niezwykle szybko. Na przykład więźniom z komisariatu w stolicy Zambii, Lusace, którzy zaraz potem zostali wypuszczeni na wolność przez pijanego policjanta.

Pijany policjant wypuszcza więźniów

O skandalicznym zachowaniu w kraju, w którym najwyraźniej zabrakło dyscypliny białego człowieka napisał „Zambian Observer”. Policjant Titus Phiri w Sylwestra o godz. 10 rozpoczął służbę.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Najwyraźniej zabawa noworoczna dla niego była poważną sprawą. Był już wówczas pijany. W takim stanie odebrał klucze od koleżanki do cel.

Następnie poszedł do więźniów, życzył im szczęśliwego Nowego Roku i wypuścił na wolność. Dwóch więźniów nie skorzystało z okazji i pozostało w celach.

Pozostałych kilkanaście osób postanowiło zrealizować złożone im życzenia i nadarzającą się okazję. Łącznie 13 osób wyszło na wolność.

W większości są to osoby zatrzymane na napaść, w kilku przypadkach także na tle seksualnym. Jedna osoba została zatrzymana za zakłócanie porządku publicznego, jedna za oszustwo i jedna za posiadanie narkotyków.

Policja potwierdza aresztowanie policjanta

Informację potwierdziła miejscowa policja.

„Policja Zambii pragnie potwierdzić aresztowanie i zatrzymanie detektywa inspektora Titusa Phiriego, kierownika zespołu w komisariacie policji Leonard Cheelo w komisariacie policji Kanyama, za pomoc trzynastu (13) podejrzanym w ucieczce z aresztu” – przekazała zambijska policja w komunikacie cytowanym przez „Zambian Observer”.

Jak czytamy, około godz. 10 na komisariacie policji Leonard Cheelo „detektyw inspektor Phiri, będąc pod wpływem alkoholu, siłą odebrał klucze do celi policjantce Serah Bandzie”. Zgłoszenie w tej sprawie przyjęto około godz. 14.30.

„Następnie inspektor detektyw Phiri otworzył cele dla mężczyzn i kobiet i nakazał podejrzanym odejść, stwierdzając, że mogą swobodnie wyjść z okazji Nowego Roku. Spośród 15 podejrzanych w areszcie, 13 uciekło” – poinformował PR-owiec zambijskiej policji Rae Hamoonga.

Najwyraźniej policjant szybko zrozumiał, co zrobił i postanowił się schować. Został szybko znaleziony i aresztowany.

W komunikacie policji wyszczególniono dane zbiegów i zaapelowano o pomoc, gdyby ktoś ich widział. Zaznaczono, że „rozpoczęto obławę”.

„Policja Zambii potwierdza swoje zaangażowanie w przestrzeganie prawa i porządku oraz zapewnia społeczeństwo, że zostaną podjęte zdecydowane działania przeciwko każdemu funkcjonariuszowi, który nadużyje swoich uprawnień lub działa niezgodnie z prawem” – przekonywano.

W Zambii to w sumie normalne

Jak łatwo się domyślić, zdarzenie nie odbiega od zambijskich standardów. BBC przypomniało, że w 1997 roku ówczesny sędzia najwyższy Kabazo Chanda nakazał uwolnienie 53 więźniów. Ci byli przetrzymywani od około pięciu lat w celach, choć nie mieli żadnego procesu.

Jak argumentował do Chanda? Ocenił, iż „opóźniona sprawiedliwość to zaprzeczenie sprawiedliwości”.

Na podstawie tego tylko wydarzenia widzimy, co znaczy „Bantustan”. Ale grunt, że Zambijczycy nie mają białej władzy nad sobą, bo ta by ich uciskała i nie szanowała, prawda?

Najnowsze