Pierwszy odcinek serialu „Sąsiedzi. Ostatni świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” znalazł się w konkursie na najlepszy film dokumentalny. Jeśli uzyska odpowiednią liczbę głosów, może otrzymać nagrodę publiczności.
Ukraińskie ludobójstwo Polaków żyjących na Kresach II RP to nadal temat tabu. Rząd nie ściga obecnie, jak robił to PiS, za wspominanie o tym. Nawet wydaje się wywierać lekki nacisk na Kijów w tej sprawie.
Ukraina nadal uważa, że żadnego ludobójstwa nie było. Zdaniem władz w Kijowie, była „wojna” polsko-ukraińska i wcale nie mordowano kobiet, dzieci i starców, a poza tym Polacy też to rzekomo robili Ukraińcom, co oczywiście jest fałszem.
Jacek Międlar, publicysta, autor książki „Sąsiedzi. Ostatni świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” oraz twórca serialu „Sąsiedzi. Ostatni świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” poinformował, że jego film bierze udział w konkursie na najlepszy film dokumentalny.
„Miło mi Państwa poinformować, że 1. odcinek mojego serialu dokumentalnego 'SĄSIEDZI. OSTATNI ŚWIADKOWIE UKRAIŃSKIEGO LUDOBÓJSTWA NA POLAKACH’ zakwalifikował się do konkursu na najlepszy film dokumentalny odbywającego się w ramach międzynarodowego festiwalu filmowego 'Maksymiliany 2024′” – napisał na X Jacek Międlar.
Dodał, że wielu z jego obserwujących go już widziało. Film można będzie obejrzeć na streamie na żywo na stronie festiwalu.
„Wszystko jest darmowe, zarówno głosowanie jak i oglądanie” – podkreślił Międlar.
Zaapelował, by zagłosować na jego serial. Można to zrobić TUTAJ.
„NIE PRÓŻNUJĘ. Trwa montaż 2. odcinka (ogrom pracy!) i ja już zaczynam konstruować scenariusz 3. odcinka. Ponadto… reperujemy budżet sprzedając płyty DVD i podliczając złotówki ze „ściepy”. O filmie i zrzutce na FilmSasiedzi.pl. DZIĘKUJĘ” – podsumował swój apel Jacek Międlar.