W nocy ze środy na czwartek premier Donald Tusk opublikował w swoich mediach społecznościowych ostry wpis, w którym skrytykował własnych koalicjantów. W sieci zawrzało.
„Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni” – napisał Tusk na portalu X.
W podobnym tonie wypowiedział się również na X Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO i pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, według którego „kwestia rozliczenia rządów PiS nie powinna podlegać dyskusji. Bo każdy kto złamał prawo musi za to odpowiedzieć. Przed niezawisłym sądem”.
Do słów szefa rządu warszawskiego odniosła się Anna Maria Żukowska z Lewicy. „Kto konkretnie nie zrozumiał i nie spełnia oczekiwań społecznych oraz Pańskich w tym zakresie? Proszę nie odnosić się tak enigmatycznie do wszystkich formacji koalicji rządzącej, to niesprawiedliwe i mącące. Zatem: czyja to jest wina?” – zapytała.
Kto konkretnie nie zrozumiał i nie spełnia oczekiwań społecznych oraz Pańskich w tym zakresie? Proszę nie odnosić się tak enigmatycznie do wszystkich formacji koalicji rządzącej, to niesprawiedliwe i mącące. Zatem: czyja to jest wina?
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) December 4, 2024
Czytaj także: Dymisja w rządzie Tuska. Hołownia kręci nosem, ale męskiej decyzji nie podejmie
W sieci zawrzało
Wpis Tuska spotkał się z reakcjami także politycznych przeciwników i dziennikarzy. „Ja bym jednak wolała, żebyście zajmowali się tym, by państwo działało. Wasza wojna zostawia spaloną ziemię i mamy jej po dziurki w nosie! Żyjecie dla siebie w polityce, a wszystko naszym kosztem. I ma pan rację. Rozliczymy was. Już niedługo” – napisała europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.
Użytkownik o nicku „Pablo Morales” ocenił z kolei, że: „Nic dodać. Dokładnie tak. Bo to jest klasyczna zdrada wyborców 15 października”.
„Biorąc pod uwagę, że nadzór nad prokuraturą oraz służbami specjalnymi wzięła Koalicja Obywatelska – ostro o własnej partii” – to natomiast komentarz dziennikarza Wirtualnej Polski Patryk Słowik.
Inny z dziennikarzy, Marcin Dobski, stwierdził, iż „premier Tusk napisał, że jest nieudolny i nie słuchają go nawet jego podwładni, których nie potrafi postawić do pionu”.
Rozliczenia PiS
Sprawa rozliczeń poprzednich rządów w ostatnich dniach pojawiała się w przestrzeni publicznej w wielu odsłonach. We wtorek sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za wnioskiem o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry – który już kilkukrotnie nie pojawił się na przesłuchanie – przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Ziobro na komisji powołując się na wyrok TK ws. funkcjonowania Sejmu twierdził, że komisja ds. Pegasusa nie działa legalnie, w związku z czym nie ma zamiaru się na nią stawić.
Według nieoficjalnych informacji medialnych, podawanych m.in. przez portal Wirtualna Polska, wśród polityków KO pojawiają się opinie, że na czele komisji śledczej ds. Pegasusa powinien stanąć Marcin Bosacki albo inny polityk KO. „Ich zdaniem obecna szefowa komisji Magdalena Sroka z Trzeciej Drogi nie radzi sobie w starciach z ludźmi związanymi z rządem PiS” – podał portal.
„Krytyczne opinie docierają ponoć do premiera. Sam Donald Tusk ma nie być zadowolony z tego, jak wyglądają posiedzenia komisji” – oceniła WP, powołując się na swoich rozmówców związanych z KO.