W radach nadzorczych miejskich spółek w Gdańsku zasiadają absolwenci Collegium Humanum. Wśród nich jest zastępca prezydent Aleksandry Dulkiewicz, który w ubiegłym miesiącu otrzymał posadę w kolejnej radzie nadzorczej. Dulkiewicz nakazała, by osoby te zdały osobny, państwowy egzamin.
Sprawa może dotyczyć nawet siedmiu osób z otoczenia Aleksandry Dulkiewicz. Prezydent Gdańska członkom rad nadzorczych miejskich spółek, którzy są absolwentami studiów MBA na Collegium Humanum, by zdali państwowy egzamin, dający uprawnienia do zasiadania w takich radach. Najbliższy taki egzamin ma się odbyć 14 grudnia 2024 r.
Według Radia ZET, do egzaminu państwowego przygotowuje się co najmniej kilka osób, które od 2022 roku zasiadają w radach nadzorczych w miejskich spółkach w Gdańsku. Dulkiewicz wyznaczyła ostateczny termin – koniec pierwszego kwartału 2025 roku – na zdanie państwowego egzaminu. Jest on trudny i wymaga intensywnej nauki.
Z ustaleń reportera Radia ZET Macieja Bąka, jedną z osób, które uczą się do egzaminu, jest wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. Urzędnik nie komentuje jednak sprawy – odsyła dziennikarzy do rzecznika prasowego magistratu. Grzelak, jako absolwent MBA na Collegium Humanum, w maju 2022 roku trafił do rady nadzorczej spółki Arena Gdańsk Operator. W czerwcu 2022 roku zasiadał już także w radzie nadzorczej Portu Lotniczego Gdańsk.
Wiceprezydent Gdańska obecnie nie jest członkiem rady nadzorczej gdańskiego stadionu, ale za to dostał nową posadę – w radzie nadzorczej Międzynarodowych Targów Gdańskich. Trafił tam decyzją Aleksandry Dulkiewicz z 13 listopada 2024 r. Było to zatem tuż przed postawieniem zarzutów prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi, ale już po wybuchu afery Collegium Humanum.
Dulkiewicz, pytana przez Radio ZET, dlaczego delegowała swojego zastępcę do rady nadzorczej na miesiąc przed podejściem do egzaminu, odparła, że „pan prezydent Grzelak jest filarem miasta Gdańska”.
– Po drugie, wierzę w to, że jest osobą zdolną, z bardzo dużym doświadczeniem w zarządzaniu miastem i mam przekonanie, że potwierdzi to egzaminem. Natomiast jeśli tego egzaminu nie zda, to dotyczą go takie same zasady, co innych: jeżeli do końca pierwszego kwartału 2025 roku nie zda tego egzaminu, nie będzie gminy w żadnej innej radzie reprezentował – stwierdziła.
Prezydent Gdańska zaznaczyła także, że miasto nie miało żadnej umowy z Collegium Humanum. – To jest zasadnicza różnica między nami a innymi urzędami. To są indywidualne decyzje studentów, którzy wybrali legalnie funkcjonującą uczelnię, legitymują się tytułem, który jest cały czas ważny i aktualny. Ale mając w pamięci to, że są wątpliwości co do sposobu funkcjonowania tej uczelni i że toczy się w tej sprawie postępowanie, postanowiłam z troski o majątek gminy zobowiązać tych ludzi do tego, by mieli kompetencje potwierdzone ponad wszelką wątpliwość państwowym egzaminem – powiedziała.