10 pacjentów ze szpitala w Poznaniu trafiło na kwarantannę po tym, jak zakazili się bakterią New Delhi. Szpital i sanepid prowadzą teraz dochodzeni, by dociec, jak doszło do zakażenia.
Pacjenci są poddawani izolacji na jednym z oddziałów Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu.
Ognisko bakterii zostało wykryte a pododdziale męskim oddziału chorób wewnętrznych.
– 10 pacjentów zakwalifikowano do ogniska. Trzech z nich jest obecnie hospitalizowanych – mówi w rozmowie z portalem RadioZET.pl Cyryla Frankowska-Staszewska, rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
Bakteria New Delhi jest o tyle groźna, że jest odporna na działanie antybiotyków. Posiada ona enzym NDM-1, który rozkłada większość leków stosowanych w leczeniu infekcji bakteryjnych.
– Coraz więcej chorych zakażonych jest bakterią oporną na antybiotyki z jednej grupy chemicznej, ale także tworzą się odmiany bakterii, które są oporne na działanie antybiotyków ze wszystkich znanych grup leków, czyli mówimy o tzw. superbakteriach albo skrajnie opornych bakteriach – tłumaczy w rozmowie z portalem abcZdrowie.pl prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.
Szpital we współpracy z sandepidem prowadzi obecnie dochodzenie, próbując ustalić w jaki sposób doszło do infekcji bakterią.