Strona głównaWiadomościŚwiatKomunista stanie na czele parlamentu Francji? Jako kandydat na premiera najlepiej jest...

Komunista stanie na czele parlamentu Francji? Jako kandydat na premiera najlepiej jest oceniany jednak polityk narodowy

-

- Reklama -

We Francji trwają powyborcze roszady. Żaden z trzech bloków – lewicy, prezydenckiego centrum i prawicy narodowej – nie ma większości. Prezydent proponuje utworzenie szerokiej koalicji „republikańskiej”, ale bez lewackiej Zbuntowanej Francji (LFI) i Zjednoczenia Narodowego (RN).

Przymiarką do układu sił są wybory przewodniczącego parlamentu. I tu niespodzianka, bo koalicja lewicowa z Nowego Frontu Ludowego wystawia kandydata z Partii Komunistycznej – André Chassaigne’a. Wybór nastąpi w czwartek 18 lipca.

Partie członkowskie Nowego Frontu Ludowego ostatecznie uzgodniły wspólnego kandydata, ale musiałby on zyskać poparcie grupy koalicji prezydenckiej. Wiadomo, że Zjednoczenie Narodowe wystawi kontrkandydata i będzie to Sébastien Chenu.

Komunista Chassaigne został w środę wybrany na jedynego kandydata Nowego Frontu Ludowego po długich negocjacjach. To poseł PCF z Puy-de-Dôme, który skorzystał na wycofaniu się z kandydowania polityk Zielonych Cyrielle Chatelain.

Obóz Macrona (Horyzonty) wystawi dotychczasową wiceprzewodniczącą izby Naimę Moutchou, ale brany jest pod uwagę także dotychczasowy przewodniczący z grupy „macronistów” Yale Braun-Pivet. Pojawi się jeszcze kandydat niezależnego centrum – Charles de Courson.

Ciekawy jest też sondaż Elabe dotyczący wyboru premiera. 35% Francuzów chciałoby zobaczyć Jordana Bardellę z RN jako lokatora Matignon. 34% widzi tu dalej urzędującego jeszcze premiera z nadania Macrona, czyli Gabriela Attala. 27% otrzymał w tym sondażu socjalista Raphaël Glucksmann, 24% Zielony François Ruffin, a 21% I sekretarz PS Olivier Faure.

Najnowsze