Strona głównaWiadomościŚwiatMacron w Berlinie z oficjalną wizytą. Rozbieżności jest sporo

Macron w Berlinie z oficjalną wizytą. Rozbieżności jest sporo

-

- Reklama -

W niedzielę 26 maja rozpoczęła się trzydniowa, oficjalna wizyta prezydenta Francji w Niemczech. Stosunki między Francją a Niemcami są ostatnio określane jako „złożone” i charakteryzują się zasadniczymi różnicami w kilku kwestiach.

Emmanuel Macron odwiedza RFN niecałe dwa tygodnie przed wyborami europejskimi i ten kontekst nowego układania współpracy tandemu dwóch krajów w UE wydaje się najważniejszy. Macron z Berlina pojedzie jeszcze do Drezna (w byłej NRD) i do Münster.

- Reklama -

Wizyta ma wzmocnić partnerstwo francusko-niemieckie i zniwelować różnice w głównych „kwestiach europejskich”. A tu rozbieżności jest sporo, poczynając od wojny na Ukrainie, po napięcia handlowe. Dodajmy, że jest to pierwsza od… 24 lat wizyta państwowa prezydenta Francji w Niemczech.

Macron – 26 lutego i 16 marca – wspomniał o możliwości tego, że „w pewnym momencie” Zachód może zostać zobowiązany do przeprowadzenia operacji naziemnych na Ukrainie. Stanowisko to wzbudziło zaniepokojenie wielu sojuszników Paryża, zwłaszcza Niemiec. Jeszcze 27 lutego kanclerz Olaf Scholz zapewniał, że „żaden żołnierz” z Europy ani NATO nie zostanie wysłany na Ukrainę.

Kolejny punkt rozbieżności to „zieloność” energii jądrowej. Francja od pewnego czasu wróciła do promocji tego typu energetyki. Niemcy konsekwentnie swoje reaktory wygaszają. Spór toczy się o uznanie „czystości” takiej energetyki i zapewnienie jej dofinansowywania z UE.

Jest wreszcie kwestia podejścia do umowy handlowej UE z krajami Mercosuru (Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj, Boliwia). Prezydent Francji podczas swojej wizyty w Brazylii 27 marca uznał, że ta umowa jest „bardzo zła” i postulował renegocjacje. Porozumienie polityczne osiągnięto już w 2019 r., ale sprzeciw kilku krajów, w tym Francji, utrudniał jego ostateczne przyjęcie. Niemcy i Hiszpania opowiadały się z kolei za zawarciem umowy i jej szybkim wdrożeniem. To tylko niektóre punkty sporne, które spowodowały spowolnienie współpracy.

Źródło:Le Figaro

Najnowsze