Strona głównaOpinieStanowski chce w Warszawie ulicy, której patronem będzie zabity w Izraelu Polak

Stanowski chce w Warszawie ulicy, której patronem będzie zabity w Izraelu Polak

-

- Reklama -

Czy już niedługo na mapie Warszawy pojawi się ulica im. Damiana Sobola? Tego chciałby założyciel Kanału ZERO – Krzysztof Stanowski.

Przypomnijmy, że w wyniku izraelskiego nalotu w Strefie Gazy zginęło siedmioro pracowników World Central Kitchen – w tym Dmian Soból z Przemyśla – oraz palestyński kierowca. Organizacja zawiesiła działalność w tym regionie.

Izraelski pocisk trafił w samochód tuż po tym, jak przekroczył on granicę północnej Strefy Gazy. Pracownicy organizacji WCK dostarczali pomoc, która przybyła kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.

Komentując te informacje Siły Obronne Izraela oświadczyły, że prowadzą dokładny przegląd na najwyższych szczeblach, aby wyjaśnić okoliczności tego wydarzenia, które określiły jako „tragiczny incydent”.

Z najnowszych informacji, które przedstawia m.in. izraelski Haaretz, wyłania się inny obraz tego, co się wydarzyło. Wygląda na to, że cała akcja była przeprowadzona celowo.

Czytaj więcej: To nie był wypadek, to było polowanie. Nowe informacje na temat śmierci Polaka w Izraelu

Założyciel Kanału ZERO, Krzysztof Stanowski, chciałby, aby w Warszawie jedna z ulic została nazwana imieniem zabitego Polaka.

„Mam takie pytanie: czy moglibyśmy zrobić w Warszawie ulicę Damiana Sobóla, zamiast kolejną Czekoladową, Porannej Rosy, Zielonego Bluszczu czy Słodkiej Kawy?” – napisał na X dziennikarz.

„I jeszcze wytłumaczę. Otóż za lat trzy – może pięć, a może już za tydzień – niewiele osób będzie pamiętało, kim był Damian Soból. Ale jeśli taką ulicę zrobimy, to za lat czterdzieści jakaś nastolatka sprawdzi sobie w necie, że był kiedyś taki człowiek, który ryzykował życiem, aby nakarmić ludzi uwięzionych w morderczej pułapce” – dodał Stanowski w kolejnym wpisie.

Źródło:X

Najnowsze