Strona głównaOpinieNawalny nie żyje. MOCNY komentarz w sieci. "Dla Polski nie jest to...

Nawalny nie żyje. MOCNY komentarz w sieci. „Dla Polski nie jest to zła informacja”

-

- Reklama -

Zarząd służby więziennej Rosji powiadomił w piątek, że Aleksiej Nawalny, lider opozycji antykremlowskiej, uważany za najważniejszego oponenta prezydenta Rosji, Władimira Putina, zmarł w łagrze. Tymczasem publicysta Marek Miśko zamieścił w sieci mocny komentarz w tej sprawie.

Media niezależne przekazują tę informację, powołując się na Zarząd Służby Więziennej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Na jego terenie znajduje się kolonia karna, w której w ostatnim czasie przebywał Nawalny.

„16 lutego skazany Nawalny A.A. po spacerze poczuł się źle i niemal natychmiast stracił przytomność. Niezwłocznie przybyli na miejsce pracownicy medyczni zakładu karnego, wezwano pogotowie ratunkowe” – powiadomiono w komunikacie, dodając, że pomimo reanimacji Nawalny zmarł.

Adwokat Nawalnego, Leonid Sołowiow, powiedział niezależnej „Nowej Gaziecie”, że na prośbę rodziny „w ogóle niczego nie komentuje”. – Teraz wyjaśniamy (co się wydarzyło – PAP). Adwokat odwiedził Aleksieja w środę i wtedy wszystko było dobrze – przekazał prawnik.

Czytaj także: Nawalny nie żyje. Dwa dni temu zamieścił ostatnie wpisy w sieci. „Właśnie dali mi…”

W sieci dość mocny i realistyczny komentarz zamieścił publicysta Miśko. „Nawalny nie żyje. Nie rozdzierajcie szat. Był zwolennikiem wielkiej Rosji. Rosyjskim nacjonalistą. Nie miał dobrych zamiarów względem Polski. Byłby zagrożeniem, gdyby udało mu się objąć władzę w Federacji” – napisał.

„Zachód oddtrąbiłby zwycięstwo nad Putinem, nazywając Nawalnego, demokratycznym przywódcą. Niemcy powiedziałyby wtedy: »No skoro w Rosji nastała demokracja« to możemy znów zacząć handlować gazem nad głowami Polaków. W naszym interesie jest Rosja odseparowana od Niemiec. Niech spoczywa w pokoju, ale dla Polski nie jest to zła informacja” – dodał.

Źródło:PAP/X

Najnowsze