Strona głównaWiadomościPolitykaKandydat PiS-u wycofuje się ze słów o LGBT. "Zostałem złapany"

Kandydat PiS-u wycofuje się ze słów o LGBT. „Zostałem złapany”

-

- Reklama -

Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, wycofuje się ze swoich krytycznych słów pod adresem środowisk LGBT.

Bocheński, który po szczeblach kariery politycznej piął się jako wojewoda łódzki i mazowiecki z nadania PiS, robi teraz małe tournee medialne po tym, gdy Jarosław Kaczyński przedstawił go jako kandydata partii na prezydenta Warszawy.

W programie „Gość Wydarzeń” przypomniano wypowiedź z 2020 roku. Wówczas łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski o środowisku lesbijek, gejów, biseksów i zmiennopłciowców powiedział, że „wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy, bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa”. Bocheński przyznawał wówczas, że „podpisałby się pod wypowiedzią kuratora oświaty”.

Teraz zmienia front. Ocenia tamtą wypowiedź jako „głupią” i wstydzi się, że ją poparł.

Ja w tygodniku „Polityka” powiedziałem, że żałuję tych słów. Zostałem złapany jako młody wojewoda na konferencji prasowej i faktycznie tak powiedziałem. To był z mojej strony błąd i absolutnie nie podtrzymuję tych słów – tłumaczył Bocheński na antenie Polsatu.

Polityka PiS zapytano też, czy gdyby został prezydentem Warszawy, to patronowałby, tak jak Rafał Trzaskowski, tęczowej tzw. Paradzie Równości. Bocheński stwierdził jedynie, że „prezydent powinien stronić od wszelkich tematów kontrowersyjnych”.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.

Konfederacja ogłosiła kandydata. Konrad Berkowicz powalczy o fotel prezydenta Krakowa

Najnowsze