Była jedynym z dzieci, które doznały objawień w Fatimie, które dożyło XXI wieku. W jednej ze swoich wstrząsających wizji wymienia Polskę.
W okresie od 13 maja do 13 października 1917 roku w portugalskim mieście Fatima trójka dzieci Franciszek i Hiacynta Marto oraz Łucja dos Santos doznawali objawień Matki Boskiej, które zostały uznane przez Kościół.
Podczas objawień dość miało m.in. do spektakularnego cudu słońca – od 30 do 100 tys. osób (w zależności od źródła) wierzących i niewierzących widziało, jak słońce zaczęło wirować po niebie na tle ciemnych chmur.
Matka Boska miała objawić dzieciom trzy tajemnice fatimskie, które początkowo zostały utajnione. Pierwsze dwie upubliczniono w 1941 roku, a ostatnią dopiero w 2000 roku.
Franciszek i Hiacynta zmarli jako dzieci, ale Łucja dożyła 2005 roku i już jako dorosła zakonnica dzieliła się ze światem swoimi wizjami.
W jednej z takich przepowiedni Łucja wspomina Polskę. Zakonnica przewidywała wybuch trzeciej wojny światowej, w której zostanie użyta broń atomowa.
Zdaniem Łucji Polskę ominie globalna katastrofa. To właśnie państwo położone nad Wisłą ma stać się liderem nowego porządku.
Polska ma wyjść z konfliktu silniejsza niż wcześniej. Według zakonnicy nasz kraj stworzy nowy ustrój, który będzie zgodny z prawem bożym.
Święta przewidywała także, że Polska do końca będzie wierna prawom boskim, bo „zaznała wystarczająco dużo krzywd, niesprawiedliwości, zbrodni i bezprawia”.