Strona głównaWiadomościKto maluje gwiazdy Dawida na murach Paryża? Na razie złapali małżeństwo z…...

Kto maluje gwiazdy Dawida na murach Paryża? Na razie złapali małżeństwo z… Mołdawii

-

- Reklama -

Od zeszłego tygodnia w regionie paryskim doliczono się wymalowanych na murach 250 niebieskich gwiazd Dawida. Są malowane z szablonu. Służby zostały postawione w stan pogotowia, ale owe malunki nie koniecznie muszą mieć charakter… antysemicki.

Na początku pojawiły się porównania do „kryształowej nocy” z nazistowskich Niemiec, bo w jednym z bloków, na którym pojawiła się taka gwiazda mieszkali akurat Żydzi. Kolejne gwiazdy wskazywały jednak na przypadkowość umieszczanych symboli.

- Reklama -

Najwięcej „dawidowych” znaków pojawiło się w nocy z 30 na 31 października. W dobie powszechnego monitoringu, służby bezpieczeństwa terytorialnego Paryża miały ułatwione zadanie. Już 27 października w 10. dzielnicy Paryża aresztowano mężczyznę i kobietę z… Mołdawii. Mają 28 i 33 lata i udowodniono im, że malowali sprayem ściany szkoły.

W areszcie policyjnym oświadczyli, że rysowali niebieskie gwiazdy na zlecenie osoby trzeciej za wynagrodzeniem. Zostali oskarżeni. Okazali się małżeństwem przebywającym na terytorium Francji nielegalnie i skierowano ich do ośrodka zatrzymań administracyjnych w celu wydalenia z kraju.

Problem w tym, że kilka dni później, 31 października, zwłaszcza na fasadach domów w 14. dzielnicy odkryto około sześćdziesięciu nowych gwiazd Dawida, podobnych pod każdym względem do tych, malowanych przez Mołdawian.

Sprawą zajmują się prokuratury w Bobigny, Nanterre i Paryżu. Jedna z hipotez mówi, że tagi powstały wcześniej i też są robotą pary z Mołdawii. Wydaje się jednak, że to część szerszej akcji. Można tu stawiać różne hipotezy. Zwolennicy Hamasu nie mieliby specjalnego interesu w malowaniu „gwiazd Dawida”.

Może to być robota zwolenników Izraela, bo pogłębianie chaosu i tez o antysemityzmie na Zachodzie sprzyja zachęcaniu Żydów do „powrotów” do Izraela, a takie historie wcześniej we Francji się zdarzały. Prokuratura paryska wskazuje, że sama gwiazda nie jest obraźliwa i przypomina tę na fladze Izraela. „Nie ustalono zatem, czy gwiazda ta ma konotację antysemicką, ale nie można tego wykluczyć ze względu na kontekst geopolityczny” – dodaje paryska prokuratura, która ma ustalić „intencję leżącą u podstaw tych tagów”.

Może to być wreszcie rodzaj happeningu… Z tym, że władze francuskie w tym przypadku poczucia artyzmu i humoru nie mają. Tagowanie jest we Francji dość popularne, ale tym przypadku będzie zarzut niszczenia mienia razem z podejrzeniem okoliczności popełnienia przestępstwa ze względu na „pochodzenie, rasę, pochodzenie etniczne lub religią, co jest już przestępstwem zagrożonym karą 4 lat pozbawienia wolności i grzywną do 30 000 euro.

Źródło zbliżone do sprawy informuje „Le Figaro”, że kamery monitoringu wideo sfilmowały mężczyznę i kobietę, którzy mogą być „sponsorami” mołdawskiego małżeństwa. Do chwili obecnej śledczym nie udało się natrafić na ich ślad.

Źródło: Le Figaro

Najnowsze