Strona głównaWiadomościŚwiatNauczyciel to w tym kraju zawód niebezpieczny

Nauczyciel to w tym kraju zawód niebezpieczny

-

- Reklama -

Trzy dni po zamordowaniu nauczyciela Betranda w Arras i trzy lata po zabójstwie Samuela Paty’ego, kolejny nauczyciel we Francji otrzymał groźby śmierci. 17-latek został właśnie zatrzymany w drodze do szkoły średniej im. Marca Blocha w Sérignan (departament Hérault) przez funkcjonariuszy brygady żandarmerii z Béziers .

Uczeń groził nauczycielowi na swoim koncie Snapchat. Wymienił tam jego imię i nazwisko i dodał emotikony przedstawiające noże i pistolet. Teskt brzmiał: „Ty jesteś następny!”.

Prokurator Bézier, Raphaël Balland postawił nastolatkowi zarzuty, ale nie jest to przypadek odosobniony. Takich incydentów jest we Francji znacznie więcej. Doszło do tego, że po ataku w Arras, rząd planuje zainstalować „bramki bezpieczeństwa” we wszystkich szkołach. W planach jest też dodatkowy monitoring. Będą nawet „mobilne zespoły recepcyjne”, odpowiedzialne za kontrolowanie wejść i wyjść uczniów.

Na razie po śmierci Dominique’a Bernarda, zorganizowano „tradycyjnie” w szkołach „minutę ciszy”. Według danych ministerstwa edukacji narodowej doszło do 179 zakłóceń czczenia pamięci zamordowanego przez Czeczena nauczyciela. Kilkadziesiąt z nich dotyczy „pochwały terroryzmu”.

Władze i tak podkreślają, że to „spadek” nieposzanowania ofiar, bo np. w 2015 roku po atakach na „Charlie Hebdo” odnotowano 200 incydentów, a „400 naruszeń” było podczas minuty ciszy zorganizowanej w listopadzie 2020 r. w hołdzie dla nauczyciela Samuela Paty’ego. Ten ostatni, nauczyciel historii i geografii, został ścięty przez 18-letniego Czeczena 16 października 2020 roku w Conflans-Sainte-Honorine.

Źródło: Le Figaro/ Valeurs

spot_img

Najnowsze